Radio Białystok | Wiadomości | Premier: Wierzę, że będziemy w stanie polską wieś podnieść ku nowoczesności
U progu transformacji polska wieś i małe miasteczka zostały zdradzone; wierzę, że będziemy w stanie polską wieś podnieść ku nowoczesności, ale bez zabarwień ideologicznych - mówił w sobotę (09.10) na konwencji rolniczej w Przysusze premier Mateusz Morawiecki.
Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało na konwencji Polski Ład dla rolnictwa
Dopłaty powyżej średniej unijnej dla gospodarstw do 50 ha, przejście na emeryturę bez konieczności zbywania gospodarstwa i bezpłatna przestrzeń targowa dla rolników w miastach - to niektóre z elementów Polskiego Ładu dla wsi, które PiS przedstawiło podczas konwencji w Przysusze w województwie mazowieckim.
Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości poświęconej sprawom polskiej wsi i rolnictwa politycy zapowiedzieli działania mające wesprzeć rolników, a ich produkcję uczynić bardziej opłacalną i efektywną. Wśród nich znalazły się: utworzenie rezerwy budżetowej - Fundusz Ubezpieczeń Rolniczych (w tym roku będzie to 3 mld złotych); Budowa centrów przechowalniczych; Rolnik wiele swoich produktów będzie mógł sprzedawać bezpośrednio.
Ogłoszono stworzenie stałego mechanizmu, który będzie osłaniał produkcję rolną. Wsparcie ubezpieczeń tych rolników, którzy będą chcieli ubezpieczyć się indywidualnie w różnych towarzystwach, dopłaty do paliwa rolniczego, wyrównanie dopłat do produkcji w ciągu obecnej perspektywy budżetowej w stosunku do przeciętnej Unii Europejskiej, a także dopłaty dla rolników, którzy będą chcieli dokonać restrukturyzacji niewielkiego gospodarstwa rolnego i dla tych, którzy będą chcieli podjąć zieloną produkcję, dla gospodarstw ekologicznych.
Jarosław Kaczyński: Jesteśmy reprezentantem polskiej wsi
Lider PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że wiele lat temu zapowiadał, że jego ugrupowanie chce być i będzie reprezentantem polskiej wsi oraz, że traktuje to nie tylko jako obowiązek, ale także jako zaszczyt i powód do dumy. "Dzisiaj po latach chcę to powtórzyć: jesteśmy reprezentantem polskiej wsi, jesteśmy z tego dumni, jesteśmy dumni z tego zaszczytu" - zapewnił.
Wskazywał m.in. na problem łańcucha pośredników, który wpływa na różnicę między ceną jaką uzyskuje rolnik za swoje produkty, a ceną w sklepie. Rozwiązaniem ma być "wielkie przedsięwzięcie jakim jest rolny handel detaliczny" - zaznaczył. "To nie jest przedsięwzięcie jedno, to jest wiele przedsięwzięć, które mają doprowadzić do tego, że rolnik bardzo wiele swoich produktów będzie mógł sprzedawać bezpośrednio - do 100 tys. zł rocznie bez podatku" - powiedział.
Dodał, że samorządy - także duże miasta - będą miały obowiązek stworzenia odpowiednich targowisk, gdzie rolnicy będą mogli sprzedawać swoje produkty. Zapowiedział również budowę centr przechowalniczych różnego rodzaju, które będą pomagać w handlu. Kaczyński poinformował również, że w tym roku zostanie utworzony Funduszu Ubezpieczeń Rolniczych. "W tym roku to będzie 3 mld zł. Poza tym będzie 1 mld 400 mln zł na wsparcie ubezpieczeń tych rolników, którzy będą się chcieli ubezpieczyć indywidualnie w różnych towarzystwach"- zaznaczył.
Prezes PiS zapowiedział, że wyrównania dopłat do produkcji w ciągu tej perspektywy budżetowej w stosunku do przeciętnej Unii Europejskiej; oświadczył, że 97 proc. gospodarstw będzie korzystało z dopłat na poziomie wyższym niż w UE.
Jarosław Kaczyński powiedział, że rząd podejmie działania w walce z ASF i zapewni wsparcie rolnikom w odbudowie hodowli trzody chlewnej. Ponadto ułatwione mają być wypłaty odszkodowań za szkody łowieckie. Wskazał, że to Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) będzie płaciła te odszkodowania. "A ona sobie już da radę dalej, żeby uzyskać to odszkodowanie od kół łowieckich" – zaznaczył.
Mateusz Morawiecki: Każdy rolnik, który będzie się chciał ubezpieczyć, dostanie dopłatę ze Skarbu Państw
Na potrzebę zapewnienia ubezpieczeń rolniczych zwracał uwagę także premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zapowiedział "ubezpieczenia od różnego rodzaju klęsk, które w różnej postaci spadają na polskich rolników". Zwrócił uwagę, że do tej pory program gwarancji dopłat ubezpieczeniowych był "niewystarczający i czasami już po kilku godzinach, w krótkim czasie nie było środków na dopłatę".
Otóż gwarantuję z tego miejsca, że każdy rolnik, który będzie się chciał ubezpieczyć, dostanie dopłatę ze Skarbu Państwa - w maksymalnie możliwym wymiarze, zgodnie z regułami unijnymi
- zadeklarował szef rządu.
Premier wskazał też na straty związane z klęskami suszy, bo - jak mówił - "jedna rzecz to leczyć skutki, druga to zapobiegać im". "Dlatego będziemy oferowali wszystkim tym, którzy będą chcieli zbudować sobie mniejszy, średni, większy zbiornik retencyjny, dopłatę 15 tys. zł bez żadnych formalności" - zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Premier zapowiedział, że przejście na emeryturę rolniczą będzie możliwe bez konieczności zdawania gospodarstwa.
Zostawiamy to co dobre: możliwość otrzymania emerytury, ale utrzymujemy możliwość zatrzymania gospodarstwa. Znosimy obowiązek przekazania gospodarstwa. Niech to będzie dowolność w ręce dana rolnikom
- powiedział.
Jak dodał, wszystkie przedstawione w sobotę propozycje dla rolnictwa i wsi mają pierwiastek wolności, sprawiedliwości, suwerenności i solidarności. Zapowiedział likwidację obowiązku uzyskiwania pozwoleń przy budowie zabudowań gospodarczych do 300 m kw. Oświadczył, że takie zabudowania będą mogły powstawać na zgłoszenie.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że polska wieś zasługuje na to, by i do niej zagościła nowoczesność na miarę XXI wieku. "I to jest też nasz program - Polski Ład dla polskiej wsi" - oświadczył.
Mateusz Morawiecki: Polska wieś zawsze była wierna Polsce
Premier podkreślił, że "Polska wieś zawsze była wierna Polsce, ale nie zawsze Polska była wierna polskiej wsi. "U progu transformacji, u progu tych zmian po upadku komunizmu doskonale wiemy, że właśnie polska wieś, gminy i małe miasteczka zostały pozostawione same sobie, powiem wprost - zostały zdradzone" - powiedział Mateusz Morawiecki.
Jak dodał, "wobec polskiej wsi zastosowano terapię szokową, brutalne metody gospodarcze, społeczne". Mateusz Morawiecki ocenił, że "Polska wieś była niejako dla polityków pokroju Balcerowicza czy Tuska balastem, była zostawiona sama sobie".
Premier ocenił, że polityka liberalnych partii doprowadziła do zapaści, do braku nadziei. Dodał, że wyrzutem III RP jest rzeczywistość wsi popegeerowskich. "To właśnie jednocześnie jedno z naszych wielkich zadań (...), aby tych, którzy byli najgorzej potraktowani potraktować na równi z innymi, dać im szansę i perspektywy normalnego rozwoju" - powiedział szef rządu.
Jak było, to myślę, że tutaj, na tej sali, mieszkańcom polskiej wsi, polskim rolnikom, mieszkańcom małych miasteczek nie trzeba tłumaczyć, przypominać. Ale trzeba czasami przypominać to innym mieszkańcom i tym partiom politycznym, które mają wobec rolnictwa tylko zapomnienie, nie mają planu dobrego, nie mają programu. Tym partiom, którym bliżej jest do Brukseli albo Berlina, a nie do Bożej Woli, Przysuchy, Wieniawy czy Gielniowa
- podkreślił premier.
Podziękował rolnikom "za pot i trud". "Dziękuję wam za ciężką pracę i za to, że jesteście na straży polskiej tradycji i wiary" - mówił szef rządu. Przeprosił też, za potknięcia rządu. "Wierzę w to, że razem z PiS (...) będziemy w stanie polską wieś podnieść ku nowoczesności, ale takiej normalnej nowoczesności, bez zabarwień ideologicznych. Chcemy normalności. Polski rolnik stoi na straży normalności" - powiedział premier.
Powstaną nowe magazyny, w których rolnicy będą mogli przechowywać zebrane płody rolne
Minister rolnictwa Grzegorz Puda zapowiedział, że w ramach nowego programu dla rolnictwa, powstaną nowe magazyny, w których rolnicy będą mogli przechowywać zebrane płody rolne, by np. później mogli je sprzedać po bardziej opłacalnych cenach. Wskazał, że na nowe centra magazynowo-logistyczne, przekazanych zostanie 4,5 mld zł. "Po raz pierwszy w historii będziemy mieli rolniczy agroport, czyli port, który będzie podlegał pod spółkę MRiRW" - wskazał. Wyjaśnił, że dzięki własnemu polskiemu operatorowi nie trzeba będzie korzystać z usług innych pośredników.
Szef resortu rolnictwa wskazał ponadto na rozwiązania prawne ułatwiające działalność rolniczą.
W ustawie o rodzinnych gospodarstwach rolnych wprowadzamy prawo, które zabezpiecza w pierwszej kolejności interes rolników. Musimy dbać o to, żeby nie zdarzały się sytuacje takie, jak mandat za piejącego koguta czy mandat za zbieranie zboża po godz. 22:00
- mówił.
Grzegorz Puda zapowiedział też wsparcie dla uczniów szkół rolniczych - bon w wysokości 250 zł na każdego ucznia w trakcie całej jego nauki. Dodał, że dla młodych przygotowywane są także zmiany dotyczące rozbudowy szkół, żłobków, budowy nowych dróg - by mieli takie same możliwości, taką samą infrastrukturę jak ich rówieśnicy w mieście. Chodzi o to, jak zaznaczył, "aby młodzi ludzie chętniej pozostawali na wsi".
Komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski zaznaczył, że z wielką satysfakcją wysłuchał propozycji, przedstawionych w Przysusze przez Jarosława Kaczyńskiego, premiera i ministra rolnictwa. Jak ocenił, wpisują się one w reformę Wspólnej Polityki Rolnej, która jest przeprowadzana w UE. "Zanim się pojawiło słowo Rolniczy Zielony Ład, to w programie PiS pojawiły się słowa zielone rolnictwo" - przypomniał.
Przyznał, że zrównanie dopłat dla polskich rolników z rolnikami innych krajów UE nie będzie możliwe przed 2023 rokiem, bo cykl budżetowy w UE jest siedmioletni. A nierówne dopłaty, to konsekwencja tego co się stało przy wchodzeniu Polski do UE w latach 2002-03 i co zostało powtórzone w 2013 roku. "Ówczesny rząd zgodził się na przedłużenie tej dyskryminacji" - mówił Wojciechowski.