Radio Białystok | Wiadomości | Wandale niszczą otoczenie Zalewu Czapielówka w Czarnej Białostockiej
Kradzieże ławek, ogniska rozpalane w miejscach do tego niewyznaczonych i walające się śmieci - tak jest przy Zalewie Czapielówka w Czarnej Białostockiej.
Mieszkańcy miasteczka zwracają uwagę, że nowe otoczenie akwenu jest niszczone i wiele osób zostawia tam śmieci: opakowania po przekąskach, butelki po alkoholu, papierosowe pety. Ławki, elementy osłaniające WC są łamane, zdarzają się też kradzieże. Najwięcej bałaganu jest po weekendach, kiedy na plaży odpoczywa najwięcej turystów.
Burmistrz Czarnej Białostockiej Jacek Chrulski mówi, że zalew stał się bardzo popularny.
Przybywa do nas mnóstwo gości, z czego się bardzo cieszymy, ale jednocześnie ci goście zostawiają góry śmieci. Zwiększyliśmy liczbę koszy, śmieci wybieramy codziennie, postawiliśmy też duże kontenery, ale niestety lenistwo ludzkie nie zna granic. Czasami jest tak, że odległość do pustego kontenera, to jest 20-30 m, a śmieci są zostawione. Nie jesteśmy w stanie ustawić koszy co 5 metrów, chyba nie na tym to polega.
Mieszkańcy uważają, że warto by było zamontować nad zalewem monitoring, ale burmistrz podkreśla, że monitoring nie zmieni zachowania wandali.
Szkoda, że osoby, które korzystają z tej infrastruktury, nie potrafią uszanować wspólnego dobra. Pomyślimy nad monitoringiem, jest to forma ograniczona, ponieważ nie mamy tam zasilania i nie będziemy go mieli, bo to ma być to teren z jednej strony, fajny nowoczesny, ale z drugiej strony - naturalny. Niemniej jednak zastanawiamy się nad ograniczonym monitoringiem, chociaż wiem z doświadczenia miejskiego, że monitoring sam nic nie załatwi. Jeżeli ktoś zechce pasować czy połamać coś, to to zrobi. Tutaj musi być świadomość ludzka.
Przebudowa otoczenia Zalewu Czapielówka kosztowała ponad 4 miliony złotych. Miejsce to oddano do użytku kilka miesięcy temu.