Radio Białystok | Wiadomości | Na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio zadebiutują cztery nowe dyscypliny
Na ten moment sportowi kibice czekali od pięciu lat. W piątek (23.07) w Tokio oficjalnie rozpoczną się XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie.
W programie zawodów zadebiutują cztery nowe dyscypliny, a jedna powróci na igrzyska po 13 latach przerwy. Sportowcy wystartują też w 15 nowych konkurencjach, z których większość to rywalizacje mikstów, choć pojawią się też zupełnie nowe odmiany znanych nam sportów.
O olimpijskie medale po raz pierwszy powalczą karatecy. Pojawienie się tej sztuki walki w Tokio jest ukłonem w stronę organizatorów - karate to przecież tradycyjnie japoński sport. Zawodnicy zmierzą się w jego dwóch odmianach - kata i kumite.
Kata to rodzaj prezentacji, w której karateka przedstawia przygotowany wcześniej układ ruchów przeciwko wyimaginowanemu przeciwnikowi. Sędziowie oceniają m.in. poprawność, szybkość, siłę, a nawet rytm wykonywanych form.
Natomiast kumite to pojedynek dwóch karateków. Walka trwa trzy minuty, a zawodnicy zadają ciosy w określone miejsca na ciele przeciwnika, za co mogą dostać od jednego do trzech punktów.
Niestety, Polska nie będzie miała w Tokio żadnych reprezentantów w karate, bo Dorota Banaszczyk - aktualna mistrzyni świata - nie przebrnęła przez wymagający turniej kwalifikacyjny.
Kolejną nowością na igrzyskach jest wspinaczka sportowa. Tej dyscyplinie przyznano tylko po jednym komplecie medali dla kobiet i mężczyzn, mimo że wspinacze zazwyczaj startują osobno w trzech konkurencjach - wspinaczce na szybkość, prowadzeniu, czyli rywalizacji kto wespnie się wyżej oraz tzw. boulderingu, czyli rozwiązywaniu problemów na ściance. W Tokio te trzy konkurencje połączono w trójbój, który premiuje najbardziej wszechstronnych zawodników.
Polskę we wspinaczce reprezentować będzie Aleksandra Mirosław, która co prawda specjalizuje się w sprincie, ale w innych konkurencjach też radzi sobie nieźle. Podczas mistrzostw świata, które przed igrzyskami rozgrywane były testowo w formule trójboju zajęła czwarte miejsce.
Na igrzyskach w Tokio zadebiutują dwa sporty z deską - skateboarding i surfing. To w dużej mierze pokłosie dużego zainteresowania snowboardingiem na igrzyskach zimowych.
Olimpijskie zawody skateboardzistów są podzielone na dwie konkurencje dla kobiet i mężczyzn - street i park. Street - jak sama nazwa wskazuje - to przejazd po płaskim terenie przypominającym ulicę z typowymi dla niej przeszkodami - schodami, ławkami czy barierkami. Zawodnicy mają minutę na zaprezentowanie jak największej ilości tricków. Z kolei park to rodzaj betonowego basenu z przeszkodami w środku - tutaj skaterzy mają do dyspozycji trzy przejazdy po 45 sekund. W tej konkurencji o medal dla Polski powalczy mieszkająca na stałe w USA Amelia Bródka.
Reprezentantów Polski brakuje za to w surfingu - ta dyscyplina zdominowana jest przez Amerykanów z Hawajów. W olimpijskich zawodach zostaną rozegrane rundy wstępna i główna. W tej drugiej w decydującej fazie zawodnicy rywalizować będą jeden na jednego, przez 30 minut łapiąc fale i prezentując różne manewry i ewolucje oceniane przez jury.
Dyscypliną, która ostatni raz rozgrywana była w 2008 roku w Pekinie, a teraz powraca na igrzyska jest baseball, w żeńskiej wersji nazywany softballem. Powodem takiej decyzji MKOL-u jest duża popularność tych sportów w Japonii.
Jeśli zaś chodzi o nowe konkurencje, które znalazły się w programie igrzysk w Tokio - tutaj dominują tzw. miksty, czyli mieszane drużyny lub sztafety kobiet i mężczyzn. Takie rywalizacje odbędą się m.in. w łucznictwie, judo, tenisie stołowym czy triathlonie. Będą jednak też zupełne nowości, typu freestyle na rowerach BMX, wyścig madison w kolarstwie torowym, czy chyba najbardziej interesująca nas koszykówka 3x3 - Polska ma w niej swoją reprezentację, która wcale nie jest bez szans na dobry wynik.
Parę słów o tej konkurencji. Ma ona swoje korzenie w grze ulicznej i jest szybsza, ale też nieco bardziej agresywna od tradycyjnej koszykówki. Gra się na jeden kosz, a na wykonanie akcji zespoły mają tylko 12 sekund. Za rzut osobisty i spod kosza zdobywa się po jednym punkcie, dwa oczka drużyna otrzymuje po rzucie zza łuku. Gra się 10 minut lub krócej, jeśli któryś z zespołów zdobędzie 21 punktów. W Tokio wystąpi po osiem drużyn kobiet i mężczyzn, które zmierzą się systemem każdy z każdym, a następnie w fazie pucharowej.
Łącznie w tegorocznych igrzyskach sportowcy powalczą o 339 kompletów medali w 33 dyscyplinach. Polacy wystąpią w 28 z nich.