Radio Białystok | Wiadomości | Zerwane dachy, zalane domy, połamane drzewa - przez Podlaskie przeszła groźna nawałnica [zdjęcia, wideo]
Blisko 160 interwencji związanych z burzami mieli podlascy strażacy. Zgłoszenia były z całego województwa. Strażacy musieli wyjeżdżać do zalanych piwnic i uszkodzonych dachów. To skutki nawałnic, które przeszły nad naszym regionem.
Zerwane dachy domów, zalane obory - skutki nawałnicy
Zerwane dachy domów i budynków gospodarczych, maszyny rolnicze przygniecione połamanymi drzewami i zalane obory. To skutki nawałnicy, która przeszła nad Brzostowem w gminie Jedwabne. Jak mówią mieszkańcy miejscowości - wiatr wiał tylko kilkanaście minut, ale bardzo intensywnie. Najpoważniejsze uszkodzenia budynków były w okolicach Augustowa i Suwałk.
Najwięcej zdarzeń odnotowano w Wysokiem Mazowieckiem i Grajewie. Woda wdarła się m.in. do szpitala powiatowego w Wysokiem Mazowieckiem i tamtejszego sądu rejonowego. W szpitalu zalane były pomieszczenia na parterze. Zagrożona była izba przyjęć i gabinety lekarskie. Strażacy układali worki z piaskiem, pomagał też personel szpitala.
- Woda wdzierała się do izby przyjęć przez drzwi. Działania zastępów straży polegały na ułożeniu worków z piaskiem celem przekierowania tej wody. Wypompowywaliśmy też wodę z pomieszczeń. Woda w niskich partiach szpitala zalegała na wysokości około jednego metra - mówi dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wysokiem Mazowieckiem st. kpt. Wojciech Sokołowski.
Na miejscu pracowało ok. 30 strażaków. Na szczęście nie trzeba była ewakuować pacjentów. Akcja w szpitalu jest już zakończona, podobnie jak inne związane z ulewami, które przeszły nad regionem.
1700 odbiorców bez prądu
Po ulewnych deszczach i wichurach, które przeszły przez region wciąż 1700 odbiorców w Podlaskiem nie ma prądu. Wieczorem bez elektryczności było 10 tys. odbiorców spółki PGE Dystrybucja. Teraz najgorsza sytuacja jest w okolicach Sokółki. Najwięcej odbiorców nie ma prądu w gminach Janów, Sidra i Szudziałowo.
Energetycy stawiają powalone przez wichury słupy. Szacują, że jeszcze dziś wszyscy powinni mieć przywrócony prąd. Jak podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, bez prądu w całej Polsce jest ponad 56 tys. odbiorców.
Burze i deszcze mogą pojawiać się jeszcze do soboty. Natomiast upały ustąpią w niedzielę. Temperatura spadnie wówczas do 20-25 stopni.