Radio Białystok | Wiadomości | Wiceminister Gawin: apeluję o przyspieszenie prac nad ochroną Kruszynian
Wiceminister kultury i Generalna Konserwator Zabytków Magdalena Gawin zaapelowała do marszałka i zarządu województwa podlaskiego o przyspieszenie prac nad utworzeniem parku krajobrazowego, chroniącego także wieś Kruszyniany. Według wstępnych planów miała tam powstać przemysłowa ferma drobiu.
"Los Kruszynian leży w rękach marszałka"
Wiceminister na specjalnej konferencji prasowej w Białymstoku wyraziła swoje zaniepokojenie z powodu opieszałości przy powoływaniu nowego parku krajobrazowego. - Po roku od deklaracji o konieczności powołania parku znajdujemy się w punkcie wyjścia, a procedura związana z budową przemysłowych kurników trwa - mówiła wyraźnie poirytowana Gawin.
- Boimy się, że zanim zostanie powołany park krajobrazowy, to ta przemysłowa farma powstanie i po prostu zniszczy to miejsce. Dziś los Kruszynian leży w rękach marszałka województwa Artura Kosickiego - podkreślała Magdalena Gawin.
Kruszyniany obok Bohonik to Pomniki Historii. Jako GKZ wzywam do ochrony miejscowości i czekam na działania samorządu województwa. 12 miesięcy to wystarczająco długo, żeby podjąć właściwa decyzje o utworzeniu Parku Krajobrazowego. Panie Marszałku - czekamy na działania!!! pic.twitter.com/95EI0FU4tc
— Magdalena Gawin (@MagdalenaGawin1) July 14, 2021
Generalna Konserwator Zabytków zaapelowała także, aby nie straszyć mieszkańców terenów, gdzie ma powstać park, że "tam nie będzie można zrobić niczego". - Można zrobić to mądrze, można pogodzić różne interesy społeczne, natomiast trzeba to miejsce chronić - mówiała wiceminister. Podkreśliła też, że park krajobrazowy nie wyklucza przedsiębiorczości.
O szybszy postęp prac nad utworzeniem parku apelował też do marszałka i zarządu poseł PiS Jarosław Zieliński, który wziął udział w spotkaniu.
"Projekt uchwały wymaga wielu analiz"
Nieobecnego marszałka Artura Kosickiego reprezentowała Wiesława Burnos z zarządu województwa podlaskiego. Tłumacząc się z powolnego tempa prac, wyjaśniała, że projekt uchwały w tej sprawie wymaga wielu analiz, które są na ukończeniu, nie chciała jednak wprost odpowiedzieć na pytanie, czy zarząd województwa zamierza powołać nowy park. - To będzie decyzja pięcioosobowego zarządu i dziś nie chcę powiedzieć, czy będziemy za, czy przeciw parkowi - mówiła.
- Żeby utworzyć park, należy chronić wartości historyczne, kulturowe, krajobrazowe i przyrodnicze, należy dokonać inwentaryzacji tego wszystkiego, należy również przebadać wszystkie dokumenty, które są w gminach, na terenie których ma być utworzony park - stwierdziła Wiesława Burnos.
Radni Krynek chcą "rekompensat ekologicznych"
Nowy park krajobrazowy miałby obejmować część trzech gmin: Krynki, Michałowo i Gródek. O ile samorządy Gródka i Michałowa nie widzą większych przeszkód, o tyle radni z Krynek są "za", ale pod pewnymi warunkami. Chodzi o tzw. rekompensaty ekologiczne za ograniczenia związane z powołaniem parku - podkreślali radni Krynek Leszek Karłukiewicz i Józef Czarniecki.
Tymczasem burmistrz Krynek Jolanta Gudalewska kilka dni temu zapowiedziała, że jeszcze w lipcu wyda decyzję dotyczącą budowy kurników, w których rocznie ma być hodowanych kilkaset tysięcy kurczaków. Budynki miałby stanąć niespełna 1500 metrów od pierwszych zabudowań zabytkowej i popularnej wśród turystów wsi. Ratunkiem miał być park krajobrazowy, ale jego powołanie oddala się w czasie - mówił przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach Bronisław Talkowski. Zaznaczył, że Tatarzy żyją na tym terenie od wielu stuleci, mówi ono o ich tożsamości. Wskazał też na obecność na konferencji nie tylko przedstawicieli Tatarów, ale też innych mieszkańców Kruszynian i okolicznych wsi, którzy sprzeciwiają się powstaniu kurników w tym miejscu, podnosząc, że będą musieli zamknąć własne interesy.
Petycja do marszałka
Przed miesiącem protestujący mieszkańcy Kruszynian rozpoczęli akcję zbierania podpisów pod petycją do marszałka województwa o przyspieszenie prac nad powołaniem nowego parku. Do tej pory podpisało się pod nią ponad 1700 osób.
Kruszyniany to wieś, gdzie mieszka mniejszość tatarska. Znajduje się tam zabytkowy drewniany meczet i mizar, czyli muzułmański cmentarz. To jedno z dwóch, obok wsi Bohoniki, centrów kultury muzułmańskiej w regionie. Kruszyniany i Bohoniki to także od 2012 roku Pomniki Historii.