Radio Białystok | Wiadomości | Sparaliżowany ruch w mieście, zalane garaże i piwnice - to obraz po nawałnicy, która przeszła przez Białystok
Sparaliżowany ruch w mieście, zalane garaże i piwnice, uszkodzone samochody i pogubione tablice rejestracyjne. To obraz po nawałnicy, która przeszła w czwartek (1.07) wieczorem przez Białystok.
Niektórzy mieszkańcy zabezpieczają się przed kolejnymi opadami i wynoszą rzeczy z garaży, inni gromadzą też worki z piaskiem. Tak robią m.in. mieszkańcy wieżowca na rogu ul. Branickiego i Orzeszkowej w Białymstoku. Ich garaże zalewa każda większa ulewa.
- W czasie największych opadów deszczu białostoccy strażacy dostali ok. 100 zgłoszeń - głównie o zalanych piwnicach i garażach. Było tak zarówno w budynkach prywatnych, wielorodzinnych, jak i budynkach publicznych – mówi zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku starszy brygadier Tomasz Gierasimuk.
- Ulewa sparaliżowała ruch w mieście. Niektóre ulice były tak zalane, że policjanci wstrzymywali ruch. Miejscy urzędnicy tłumaczą, że stało się tak, dlatego, że w ciągu zaledwie kilku godzin spadło tyle deszczu, co normalnie przez cały miesiąc – mówi Agnieszka Błachowska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Niektórzy kierowcy, próbując przejechać przez zalane ulice w Białymstoku, pogubili tablice rejestracyjne. Teraz mieszkańcy szukają ich ogłaszając się w internecie. Dużo jest m.in. na zdjęciach na facebookowym profilu Kolizyjne Podlasie. - Część tablic jest też w białostockich komisariatach policji i posterunkach straży miejskiej – mówi strażniczka Marta Rybik.
Adrian Janczuk z Automobilklubu Podlaskiego radzi, by w czasie burzy i ulewnych opadów unikać jazdy samochodem. Jeśli jednak musimy jechać, to trzeba być bardzo ostrożnym, bo pod taflą wody mogą być np. uszkodzone studzienki kanalizacyjne.
Wniosek o udzielenie informacji publicznej dotyczącej podtopień i zalewania miasta skierowali do prezydenta Białegostoku członkowie Stowarzyszenia "Miasto mieszkańców". Chcą dowiedzieć się m.in.: co w ostatnich latach zrobiono, by zapobiegać skutkom obfitych opadów deszczu, jak duża jest powierzchnia parkingów wodochłonnych, ile jest budynków z zielonymi dachami, a także czy i jakie są plany modernizacji miejsc najczęściej zalewanych.