Radio Białystok | Wiadomości | Rolnicy przygotują zimowe menu dla żubrów, dostaną za to pieniądze
autor: Marcelina Markowska
To rozwiązanie, które ma być korzystne zarówno dla rolników, jak i zwierząt.
Białowieski Park Narodowy wydzierżawił ponad 120 hektarów prywatnych łąk na potrzeby żubrów. W zamian okoliczni rolnicy mają zostawić zebrane tam siano z myślą o zimowym dokarmianiu. Ma to zapobiec niszczeniu upraw przez dzikie zwierzęta.
Na pewno to będzie z korzyścią i dla żubra, i dla rolnika. Za przygotowanie terenu i składowane siano rolnik dostaje odpowiednie wynagrodzenie. Żubr będzie miał bazę pokarmową, a jeżeli dodatkowo postawimy stogi siana w różnych miejscach, to stado się rozproszy, a to może zapobiec przenoszeniu chorób. Kontraktujemy te części łąk, które nie są blisko gruntów ornych i zabudowań. Chcemy w ten sposób odciągnąć żubry od miejsc, gdzie szkody byłby znacznie większe. Na współpracę z nami zgodziło się 29 rolników
- mówi leśniczy z Ośrodka Hodowli Żubrów w Białowieży Mirosław Androsiuk.
Niestety to tylko częściowe rozwiązanie, dodaje rolnik z Olchówki Jerzy Łuksza.
Nie dotyczy ono wszystkich gruntów, a jednak żubry chodzą praktycznie po wszystkich działkach. Tak jest przynajmniej w naszej okolicy. Dwa - trzy hektary na rolnika to dobre dla małych gospodarstw. Ja mam 60 ha, a umowę na cztery, więc proporcjonalnie to nie jest dużo.
Dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego Michał Krzysiak podkreśla, że głównym celem dzierżaw jest utworzenie kolejnych miejsc dokarmiania.
Wtedy jest szansa, że żubry nie będą korzystały z pól, gdzie rośnie żywność dla ludzi, a także nie będą nadmiernie korzystały z ekosystemów leśnych. Podnosi to też pozytywny wizerunek żubra, bo rolnicy się cieszą, kiedy one przychodzą i jedzą ich siano. Świadczy to o jego wysokiej jakości. Wtedy też jest większa szansa, że te kontrakty będą kontynuowane
- wyjaśnia Michał Krzysiak.
W Puszczy Białowieskiej żyje największa w Polsce populacja żubrów. Jest ich tam ponad 700.