Radio Białystok | Wiadomości | Na razie nie będzie kolejnego przetargu na budowę masztu z flagą Jagiellonii w Białymstoku
Białostocki magistrat na razie nie będzie ogłaszał kolejnego przetargu na budowę masztu z flagą Jagiellonii na rondzie noszącym imię tego klubu sportowego. Dwa dotychczasowe zostały unieważnione, bo oferty znacznie przekraczały założenia finansowe projektu.
Na środku ronda miał stanąć maszt z flagą Jagiellonii
Rondo znajduje się na wjeździe do miasta od strony Warszawy, u zbiegu Alei Jana Pawła II i ul. Narodowych Sił Zbrojnych. Powstało po wybudowaniu i oddaniu do użytku śródmiejskiej obwodnicy - Trasy Niepodległości. O nadaniu mu takiej nazwy radni zdecydowali ponad rok temu - był to jeden z elementów upamiętnienia - przypadającego wówczas - stulecia tego klubu sportowego, który obecnie najbardziej kojarzony jest z piłkarskim zespołem grającym w ekstraklasie.
Na środku tego ronda miałby stanąć wysoki maszt z flagą Jagiellonii - zdecydowali o tym mieszkańcy przy wyborze projektów do budżetu obywatelskiego na 2021 rok. Projekt został zgłoszony jako ogólnomiejski i znalazł się w grupie pomysłów wybranych do realizacji. Poparło go w głosowaniu ponad 1,2 tys. osób.
Ceny były kilka razy wyższe
Według szacunków zgłaszających, projekt i budowa takiego masztu z flagą, powinny kosztować ok. 26 tys. zł. Kilka miesięcy temu Urząd Miejski w Białymstoku ogłosił pierwszy przetarg, obejmujący projekt i prace budowlane, do którego wpłynęła tylko jedna oferta. Firma z Siemiatycz wyliczyła koszt inwestycji na blisko 93,5 tys. zł brutto.
To cena kilka razy wyższa od zakładanej przez magistrat, więc przetarg unieważniono.
Ogłoszono kolejny - tym razem oferty były dwie, ale ceny znowu znacznie przekraczały miejskie szacunki kosztorysowe. Podlaskie firmy zaproponowały ceny blisko 90 tys. zł oraz 128 tys. zł.
Na razie nie będzie kolejnego przetargu
Jak wynika z informacji opublikowanej w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku - przetarg znowu unieważniono, bo nawet tańsza z ofert znacznie przewyższała kwotę, którą miasto zamierza przeznaczyć na sfinansowanie tego zamówienia.
Jak wynika z informacji uzyskanych w magistracie, na razie nie będzie kolejnego przetargu, a miasto rozważa jak ten projekt w ogóle zrealizować, biorąc pod uwagę choćby wzrost cen materiałów budowlanych.