Na rynku zaczyna brakować papieru, jest też coraz droższy - mówią podlascy przedsiębiorcy

Zaczyna brakować papieru

Powodów podwyżki i problemów z dostępnością może być kilka. Od lat papieru a także tektury, z której robi się opakowania nie brakowało.

- W Europie mieliśmy go pod dostatkiem również dzięki dostawom z Chin, ale pandemia wszystko zmieniła - mówi właściciel białostockiej firmy PC Papier Robert Pawłowski.

Jego zdaniem podrożał transport z Chin a tamtejsi przedsiębiorcy zaopatrują w papier branżę farmaceutyczną.

Problemy związane z dostępnością tektury ma m.in producent opakowań firma Pack Box z Hryniewicz. Jej właściciel Sławomir Purta obawia się, że wkrótce nie będzie miał z czego produkować.

Jak mówi, nikt już nie pyta o cenę papieru, tylko o to - czy w ogóle jest dostępny. Wcześniej firma na dostawę tektury czekała najdłużej dwa tygodnie, teraz musi czekać osiem. I chociaż nie wszystkie rodzaje papieru tak bardzo podrożały jak tektura, wkrótce problemy mogą dotknąć także inne branże np. reklamową.

Białostockie Zakłady Graficzne nie mają problemów z dostępnością papieru książkowego, ale zdaniem kierownika marketingu Marcina Samojłowicza wzrost cen tego papieru może przełożyć się też na ceny książek. To jednak zależy też od wydawców, bo ostatnio książek kupujemy więcej.

Na podwyżki cen papieru miała wpływ pandemia

Klienci byli zmuszeni do zamawiania towarów, a te trzeba w coś pakować. Jeśli te przyzwyczajenia klientów zostaną na dłużej - może być gorzej.

Podwyżka jednego nakręca podwyżkę drugiego - mówi właściciel punktu skupu makulatury Eko-Partner Bogusław Popko.

Do produkcji papieru potrzebna jest też makulatura. Cały ubiegły rok było na nią bardzo duże zapotrzebowanie dlatego ceny są nawet dziesięć razy wyższe.

Niestety przedsiębiorcy obawiają się, że to nie koniec podwyżek papieru i opakowań, a to wpłynie na wyższe ceny produktów

| red: wsz