Radio Białystok | Wiadomości | Ponad 30 osób sprzątało śmieci w lesie koło Czarnej Białostockiej - odpowiedzieli na apel 6-latka
"Pomóż mi posprzątać las, sam nie dam rady". Taki apel miał sześcioletni Janek, których w internecie z pomocą taty nawoływał do posprzątania lasu w pobliżu Czarnej Białostockiej. Na prośbę chłopca odpowiedziało ponad 30 osób.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak mówi mały Janek, już wcześniej z tatą sam sprzątał okolicę, ale śmieci jest za dużo i potrzebował do pomocy innych.
- Zbieraliśmy wszystkie śmieci pod jednym drzewem. Potem wszystkie śmieci trafiły do kosza - mówi mały Janek. Podczas akcji sprzątania dziękował wszystkim, którzy zechcieli mu pomóc.
- W czasie pandemii naszym placem zabaw jest las. W tym lesie napotykamy świeci. Jak widzę, że ludzie śmiecą, zgłaszam to do nadleśnictwa. Sam zbieram też śmieci, ale nie przynosi to efektu, że zawsze będzie czysto. I tak pomyślałem, że może głos dziecka dotrze do tych, którzy śmiecą - mówi ojciec Janka Piotr.
Janek apelował o pomoc w sprzątaniu w mediach społecznościowych i na specjalnym filmiku, który można zobaczyć na platformie YouTube.
Ponad 1700 sadzonek brzozy i lipy - tyle drzewek posadzili pracownicy jednej z białostockich firm wspólnie z leśnikami w Lesie Solnickim.
Zbliża się Światowy Dzień Ziemi. Radiowi eksperymentatorzy Kamil Kalicki i Andrzej Ryczkowski postanowili uhonorować go "w plenerze".
Pomimo wielu akcji społecznych i apeli lasy w Polsce wciąż są zaśmiecone. Tak uważają pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego i wolontariusze, którzy wspólnie zorganizowali sprzątanie Carskiej Drogi.
Wycinka ok. 15 tys. drzew w Lesie Solnickim jest konieczna, by w pełni wykorzystać pas startowy na lotnisku Krywlany; chodzi o rozwój miasta - przekonują władze Białegostoku. Wycince sprzeciwiają się natomiast społecznicy.
Chcieli zrobić coś dla środowiska i dać przykład - szczególnie najmłodszym.