Radio Białystok | Wiadomości | Strażacy: doszło do zaprószenia ognia w trakcie prac na dachu kościoła pw. M. M. Kolbego
Przyczyną środowego pożaru dachu kościoła pw. św. M. M. Kolbego w Białymstoku najprawdopodobniej było zaprószenie ognia w trakcie prowadzonych na dachu świątyni prac remontowych, konkretnie w trakcie zgrzewania papy - poinformowała w czwartek (22.04) straż pożarna po odsłuchaniu zgłoszenia o pożarze.
Zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku Tomasz Gierasimiuk poinformował, że na taką przyczynę może wskazywać właśnie treść zgłoszenia o pożarze. O tym, że ogień zajął dach w czasie wykonywania zgrzewania papy, mówią w zgłoszeniu strażakom osoby pracujące przy remoncie dachu, które zawiadomiły o pożarze.
Formalnie dochodzenie w sprawie pożaru prowadzi policja. Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa poinformował, że w czwartek odbyły się oględziny miejsca pożaru z udziałem biegłego. Policja czeka jego na opinię. Tomasz Krupa podał, że policja dostała wstępne informacje o tym, że straty spowodowane pożarem nie są większe niż 1 mln zł. Konkretnej kwoty nie ma. Także Tomasz Gierasimiuk powiedział, że nie ma oszacowanych strat.
Jeszcze nie wiadomo, czy sprawa pożaru kościoła będzie przekazywana prokuraturze.
Informację o pożarze strażacy dostali tuż po godzinie 15:00 w środę (21.04), akcję zakończono po godzinie 22:00 tego samego dnia. Strażacy podsumowali, że spaliło się ok. 500-800 metrów kwadratowych poszycia dachowego na kościele. Dach znajduje się na betonowym stropie, który w ocenie strażaków nie widać, żeby był uszkodzony, widać także, że jest niewiele miejsc, przez które woda używana do gaszenia pożaru przedostała się do wnętrza górnej części kościoła. Tomasz Gierasimiuk informował już w czwartek rano, że na betonowym stropie znajdowała się drewniana konstrukcja dachu, a pod poszyciem dachu wykonanym z blachy była izolacja z wełny mineralnej.
Kościół pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego to budowla z przełomu lat 80. i 90. XX w. Świątynia jest zamknięta do odwołania, msze św. - jak podała parafia - w najbliższych dniach będą odprawiane w kaplicy na plebanii.
Kościół jest w trakcie prac termomodernizacyjnych w ramach projektu, na który parafia dostała dofinansowanie z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Na swoim profilu w mediach społecznościowych parafia w środę wieczorem podała, że spłonęła "spora część wyremontowanego dachu". "Częściowo został zalany odmalowany strop w górnym kościele oraz zalany został dolny kościół" - napisała parafia.