Radio Białystok | Wiadomości | Nie bójmy się aktywności ruchowej na powietrzu - mówi prof. Joanna Zajkowska
- Nie bójmy się aktywności ruchowej na powietrzu, ale nie grupujmy się - mówi ekspertka od chorób zakaźnych prof. Joanna Zajkowska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Przyznała, że ma nadzieję na dalsze spadki liczby zakażeń koronawirusem.
Ministerstwo Zdrowia podało w piątek (9.04), że w Polsce zdiagnozowano ostatniej doby 28 487 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Najwięcej na Śląsku - 4686. Zmarło 768 chorych.
556 - liczba nowych przypadków zakażenia w #Podlaskie, zmarło 18 osób zakażonych.
— Radio Białystok (@radiobialystok) April 9, 2021
W całej Polsce zdiagnozowano ostatniej doby 28 487 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, a 768 osób zmarło - podaje Ministerstwo Zdrowiahttps://t.co/l89N7aReVg
W szpitalach przebywa 34 550 pacjentów z COVID-19, o 314 mniej niż w czwartek. Wspomagania respiratorem wymaga 3 376 chorych, o 14 więcej niż dzień wcześniej
- Wszyscy liczymy na to, że wprowadzone obostrzenia przyniosą skutek. Jednodniowy spadek liczby osób hospitalizowanych, to jednak zbyt mało, by mówić o trendzie w tym zakresie. Poczekajmy na dane z kolejnych dni, z następnego tygodnia. Osobiście obawiam się pewnego efektu świąt, ale oby on nie miał miejsca. Jeżeli taki efekt nie wystąpi, to wydaje się, że jesteśmy po szczycie trzej fali zachorowań - podkreśliła prof. Joanna Zajkowska.
Pytana o sytuację na Podlasiu, gdzie notuje się obecnie najmniej zakażeń w Polsce w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców wskazała, że to region, w którym jest mniejsza migracja ludzi.
- U nas nie ma też zbyt wielu dużych aglomeracji. Nie ma tak rozbudowanego transportu publicznego. To jednak region rodzinny, więc obawiam się szczególnie efektu świąt w małych miejscowościach, gdzie na pewno dochodziło do spotkań wielkanocnych - wskazała prof. Zajkowska.
Na Podlasiu jest wielu chętnych do szczepień przeciwko COVID-19.
- Na pewno nadal jest więcej osób chętnych niż dostępnych szczepionek. Gdy ktoś nie jest jeszcze przekonany, to może porozmawiać z osobami, które przeszły COVID-19. Często po tej chorobie skutki zdrowotne występują wiele miesięcy. Szczególnie dotyczą one powikłań zatorowo-zakrzepowych. Są to udary czy zakrzepice kończyn dolnych. To poważne choroby wymagające długiego leczenia - podkreśliła.
W jej ocenie, wychodzenie z trzeciej fali epidemii będzie łatwiejsze także dzięki wiosenno-letniej pogodzie.
- Ludzie coraz częściej wychodzą z pomieszczeń i spędzają czas np. na ogródkach działkowych. Wiele osób spaceruje. Nie bójmy się aktywności ruchowej na powietrzu. Jeszcze nie w siłowniach, ale na powietrzu jak najbardziej tak. Lepsza kondycja organizmu, lepsze zdrowie, to w konsekwencji lepsza odporność. Pamiętajmy tylko o tym, aby się mocno nie grupować - dodała prof. Zajkowska.
Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem przekroczyła 2,5 mln osób.