Radio Białystok | Wiadomości | Jawność wynagrodzeń ma zapobiec dyskryminacji płacowej - KE pracuje nad dyrektywą
Obowiązek ujawniania wynagrodzeń zakłada projekt dyrektywy, nad którą pracuje Komisja Europejska. Chodzi m.in. o zapobieganie dyskryminacji płacowej np. ze względu na płeć.
Nowe przepisy zobowiążą pracodawców do udostępniania pracownikom danych dotyczących wynagrodzeń w przedsiębiorstwie. Pomysł chwalą związki zawodowe, zastrzeżenia mają pracodawcy.
Wiceprezes Podlaskiego Związku Pracodawców Wojciech Winogrodzki tłumaczy, że o ile idea równej płacy za tę samą pracę jest słuszna, to z jej realizacją może być trudno.
- W mojej branży jawność wynagrodzeń natychmiast skończyłaby się propozycjami podkupienia pracowników, ponieważ na rynku jest drastyczny deficyt specjalistów z branży IT. Uważam, że ten obszar powinien absolutnie pozostać poza sferą regulacji prawnej - uważa Wojciech Winogrodzki.
Pomysł jawnych wynagrodzeń chwalą natomiast związkowcy. Zdaniem przewodniczącego podlaskiej "Solidarności" Józefa Mozolewskiego jest on potrzebny zwłaszcza w firmach, w których nie ma silnych związków zawodowych.
- Dla pracodawcy jest łatwiej żonglować wynagrodzeniem pracowników - czym mniejsze wynagrodzenie, tym będą mniejsze koszty - podkreśla Józef Mozolewski z "Solidarności". - Jak podaje GUS, w Polsce dochodzi do 20 proc. rozwarstwienia płac na danym stanowisku - dodaje przewodniczący podlaskiego OPZZ Jarosław Niczewski.
Nowe przepisy mają zapobiegać dyskryminacji, jednak zdaniem Jolanty Adamskiej z kancelarii prawnej Bieluk i Partnerzy nakaz równego traktowania i zakaz dyskryminacji wynagrodzeń zawarte są już w polskim Kodeksie pracy.
Unijna dyrektywa przewiduje też możliwość ubiegania się o odszkodowanie z tytułu dyskryminacji płacowej. Na razie nie wiadomo, kiedy nowe przepisy miałyby zacząć obowiązywać.