Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy policjanci zatrzymali kierowcę oszustów
Do ośmiu lat więzienia grozi mężczyźnie, który uczestniczył w oszukaniu starszej mieszkanki Białegostoku. Białostoccy policjanci zatrzymali go w Otwocku.
Jak ustalili funkcjonariusze - w styczniu 34-latek miał prowadzić samochód z fałszywym policjantem, który odbierał pieniądze i kosztowności od seniorki. Kobieta straciła 10 tys. zł i biżuterię.
- Do białostoczanki zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Przekazał jej informację, że w ZUS doszło do włamania oraz kradzieży dokumentów seniorki. Dodał, że przestępcy mogą teraz włamać się na jej konto, a także wziąć kredyt na jej dane. Rzekomy policjant polecił seniorce, aby ta wszystkie swoje wartościowe rzeczy i pieniądze przekazała funkcjonariuszowi, który się po nie zgłosi - mówi sierż. sztab. Izabela Kłosowska z KMP w Białymstoku.
Seniorka uwierzyła oszustom i oddała im wszystkie oszczędności. Białostockim śledczym udało się ustalić jednego z podejrzanych o udział w oszustwie.
- Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu z białostockiej komendy wspólnie z kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, zatrzymali 34-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego. Śledczy ustalili, że mężczyzna przywiózł pod wskazany adres rzekomego policjanta, który odebrał od seniorki pieniądze oraz biżuterię. 34-latek usłyszał zarzut oszustwa - dodaje sierż. sztab. Izabela Kłosowska.
34-letni mieszkaniec Otwocka usłyszał zarzut oszustwa. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Nie pomagają kolejne policyjne ostrzeżenia. Blisko 100 tys. złotych stracili mieszkańcy województwa podlaskiego, których oszukali fałszywi policjanci i konsultanci bankowi.
Łomżyńscy policjanci, chcą w ten sposób zaapelować do seniorów o rozwagę podczas podejmowania decyzji finansowych. Zwłaszcza wtedy, kiedy dzwonią nieznane osoby i próbują przekonać do przekazania im pieniędzy.
To kolejny zatrzymany w sprawie próby wyłudzenia prawie pół miliona złotych od seniorki z Bielska Podlaskiego. Mieszkańca Nowego Dworu Mazowieckiego zatrzymali bielscy policjanci.
Przypadkowo blokując konto bankowe, mieszkanka z okolic Sokółki nie straciła wszystkich oszczędności. Wcześniej zadzwonił do niej mężczyzna podający się za pracownika banku. Oszuści chcieli okraść 55-latkę metodą "na zdalny pulpit".
Blisko 1000 zł stracił mieszaniec gminy Dąbrowa Białostocka, który przekazał przestępcom jednorazowy kod BLIK.