Seniorzy i osoby niepełnosprawne znów mogą korzystać z pomocy "złotej rączki"

Projekt "złota rączka" działa w mieście od 2018 roku. Co roku władze Białegostoku szukają organizacji, która osobom samotnym, schorowanym, niepełnosprawnym pomoże w doraźnych naprawach w domu. Od kilku lat konkurs wygrywa Fundacja Spe Salvi.

Jak powiedziała Monika Lewko ze Spe Salvi, zainteresowanie jest od samego początku: pierwszego dnia, w poniedziałek, otrzymano już pierwszych dziesięć zgłoszeń. 

"Nasi panowie już jeżdżą i naprawiają usterki" - dodała.

Osoby starsze, schorowane, niepełnosprawne, które chcą skorzystać z takiej pomocy, powinny skontaktować się z fundacją telefonicznie pod numerem telefonu: 578 733 659 lub osobiście w siedzibie fundacji przy ul. Warszawskiej.

Lewko powiedziała, że panowie, którzy naprawiają usterki, w związku z pandemią koronawirusa są zabezpieczeni w rękawiczki i maseczki. Pytana, czy w związku z pandemią, seniorzy mniej chętnie korzystają z tych usług, odpowiedziała, że na samym początku, w marcu ubiegłego roku rzeczywiście można było odczuć mniejsze zainteresowanie, ale później, jak dodała, wszyscy się przyzwyczaili i zainteresowanie wróciło.

W 2020 roku z pomocy "złotej rączki" skorzystało 302 seniorów, wykonano w sumie 500 drobnych napraw. W ocenie Lewko, zainteresowanie z roku na rok rośnie, a seniorzy przekonują się do takiej pomocy. Dodała, że każdy senior może w ciągu roku skorzystać z usług pięć razy, zatem, jak podkreśliła, ponad 300 osób korzystających z projektu to duża liczba.

Mówiła, że w ubiegłym roku najwięcej zgłoszeń dotyczyło wymiany uszczelek w oknach, wiele też było zgłoszeń do montażu suszarek łazienkowych. Dodała, że pomoc "złotej rączki" przydatna była też w wieszaniu półek i rolek, wymianie klamek, zamków, kranów, naprawie gniazdek czy skręcania mebli.

W tym roku miasto na realizację tego zadania przeznaczyło 83 tys. zł. 

źródło: PAP | red: lma