Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki sąd uniewinnił 70-latka, który śmiertelnie potrącił na przejściu pieszego

Białostocki sąd uniewinnił 70-latka, który śmiertelnie potrącił na przejściu pieszego

3.02.2021, 19:03, akt. 19:15

Sąd Rejonowy w Białymstoku uniewinnił w środę (3.02) 70-letniego kierowcę oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym zginął pieszy potrącony na przejściu. W oparciu o opinię biegłego sąd ocenił bowiem, że to pieszy nie zachował należytej ostrożności i wbiegł na przejście.

Fotolia.com
Fotolia.com


0:00
0:00
Białostocki sąd uniewinnił 70-latka, który śmiertelnie potrącił na przejściu pieszego - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura chciała dla kierowcy roku więzienia i 10-letniego zakazu prowadzenia pojazdów. Na razie nie wiadomo, czy będzie składała apelację; oskarżyciela publicznego nie było na publikacji wyroku.

Sąd badał okoliczności wypadku, do którego doszło w lutym 2018 roku na skrzyżowaniu ulic Bohaterów Getta i Żabiej, czyli w ścisłym centrum Białegostoku. W wyniku potrącenia przez auto na przejściu dla pieszych, 59-letni mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń i zmarł w szpitalu.

Po wypadku policja podawała na podstawie wstępnych ustaleń, że pieszy mógł wbiec na jezdnię tuż przed nadjeżdżający samochód. Prokuratura ostatecznie oskarżyła kierowcę o to, że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że - zbliżając się do przejścia dla pieszych - nie zachował szczególnej ostrożności i spóźnił się z reakcją na wejście pieszego na jezdnię, na skutek czego doszło do potrącenia i obrażeń skutkujących śmiercią.


Sąd uznał, że pieszy wbiegł na przejście


W sumie w sprawie były trzy opinie biegłych, ale brakowało innych dowodów (przede wszystkim naocznych świadków), które pozwoliłyby ustalić, jak zachowywał się pieszy. Ostatecznie sąd ocenił, biorąc pod uwagę jedną z opinii z zakresu ruchu drogowego, którą uznał za najpełniejszą, najbardziej wszechstronną i opartą o wszelkie eksperckie ustalenia, iż pieszy nie zachował należytej ostrożności i wbiegł na przejście, nie dając kierowcy szans na właściwą reakcję.

Sąd przyjął, że samochód poruszał się z prędkością 40-45 km/h. Jak zaznaczył sąd, była to prędkość "niezbyt duża i dozwolona administracyjnie na tym odcinku drogi". Kierowca jechał prawym pasem ruchu, w pieszego uderzył na "pasach" lewym przednim narożnikiem osobowej skody, którą prowadził.

Przywołując opinię specjalisty, sędzia Barbara Paszkowska mówiła w ustnym uzasadnieniu wyroku, że kierowca nie miał możliwości "pełnego zatrzymania pojazdu" przed przebiegającym przez przejście pieszym.


- Z całą pewnością, w oparciu o te opinie biegłych nie można stwierdzić, że pieszy zatrzymał się przed wkroczeniem na przejście - mówiła sędzia Paszkowska.


Sędzia Barbara Paszkowska podkreślała, że żaden z dowodów czy wyliczeń biegłych nie wskazuje na to, iż pieszy zachował szczególną ostrożność. "Że podszedł do krawężnika, zatrzymał się, rozejrzał i upewnił, czy pojazdy (...) znajdują się na tyle daleko od przejścia, że będzie mógł przejść bezpiecznie" - dodała.


Kierowca trafił do szpitala z podejrzeniem zawału

Sędzia podkreślała, że wypadek był dramatem nie tylko dla żony zmarłego (miała w sprawie status oskarżycielki posiłkowej), ale też traumatycznym przeżyciem dla oskarżonego kierowcy i jego żony (była wtedy pasażerką). Przypomniała, że po wypadku do szpitala trafił nie tylko pieszy, ale też kierowca, bo okazało się, że ma podejrzenie zawału serca.

Sędzia Paszkowska przyznała, że publikowane w mediach nagrania wypadków drogowych na przejściach dla pieszych "wyglądają niejednokrotnie dramatycznie", ale zwracała też uwagę, że "nie zawsze to tylko kierowcy są winni". "Zdarza się tak, że kierowcy jeżdżą nierozsądnie, sprzecznie z zasadami bezpieczeństwa w ruchu drogowym (...), ale tu nie mamy do czynienia z taką sytuacją" - mówiła.

"Pieszy ma też obowiązek i możliwość, chociażby dla własnego życia i zdrowia, zachowania należytej, szczególnej ostrożności i upewnienia się, że może bezpiecznie wejść na drogę (...). Bo cóż z tego, że pieszy ma pierwszeństwo na przejściu, jeżeli - niestety - zostanie potrącony i tego nie przeżyje, albo zostanie kaleką" - powiedziała sędzia Paszkowska.

źródło: PAP | red: wsz

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


9-latka potrącona na przejściu dla pieszych w Grajewie

30.01.2021, 21:08

9-letnia dziewczynka trafiła do szpitala po tym, jak w Grajewie potrącił ją samochód.


Wypadek w centrum Białegostoku - 3 osoby trafiły do szpitala

25.01.2021, 12:02

Policjanci ustalają okoliczności wypadku, do którego doszło przed południem w centrum Białegostoku.


Tragiczny wypadek na białostockiej Wygodzie - nie żyje 81-letnia kobieta

22.01.2021, 11:38

Do śmiertelnego wypadku doszło na osiedlu Wygoda w Białymstoku. Pod kołami samochodu zginęła 81-letnia kobieta.


Śmiertelne potrącenie pieszego na drodze między Jeziorkiem a Piątnicą

21.01.2021, 18:47

Pieszy zginął w wypadku, do którego doszło na drodze między Jeziorkiem a Piątnicą. To fragment drogi wojewódzkiej nr 668, który był zablokowany.


Zakończył się proces 70-latka, który na przejściu dla pieszych w Białymstoku śmiertelnie potrącił mężczyznę

21.01.2021, 17:41

Roku więzienia chce prokuratura dla kierowcy oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym w Białymstoku zginął pieszy potrącony na przejściu. W sprawie zostało powołanych aż trzech biegłych, którzy ustalali m.in., czy pieszy mógł wbiec na jezdnię tuż przed nadjeżdżający samochód.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok