Radio Białystok | Wiadomości | Z wiaduktu Dąbrowskiego w Białymstoku zwisają duże sople lodu - mogą zagrażać kierowcom
Jak podkreślają kierowcy - może to zagrażać ich zdrowiu i życiu. Zmotoryzowani słuchacze poinformowali nas o zwisających z wiaduktu Dąbrowskiego w Białymstoku dużych soplach lodu.
Szczególnie niebezpiecznie - zdaniem kierowców - wyglądały kawałki lodu nad ulicą Knyszyńską w kierunku dworca PKP. Ich zdaniem, spadające sople mogły uszkodzić pojazdy, a nawet spowodować wypadek.
O sprawie poinformowaliśmy odpowiednie służby miejskie.
Jak mówi Agnieszka Błachowska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku, zagrożenie wkrótce powinno zniknąć.
Zgłoszenie o soplach na wiadukcie Dąbrowskiego zostało przekazane firmie odpowiedzialnej za zimowe utrzymanie tej części Białegostoku. Dyspozytor zobowiązał się, że pilnie zajmie się tym problemem i poinformuje Urząd o skutkach podjętych działań. Staramy się na bieżąco reagować na sygnały które docierają do nas od mieszkańców. Na bieżąco też przekazujemy informacje, tak aby usuwanie przeszkód i ułatwianie poruszania się po mieście było jak najszybsze
- wyjaśnia Agnieszka Błachowska.
Białostoccy urzędnicy proszą mieszkańców o informacje ws. zalegającego śniegu lub lodu na ulicach i mostach. W najbliższym czasie podlascy synoptycy prognozują odwilż.
Więcej ściółki i ciepła woda do picia - m.in. to pomaga zwierzętom z białostockiego ZOO przetrwać zimę. Wiele z nich chowa się także pod dachem, ale wciąż można zobaczyć niektóre gatunki.
Silny mróz i wcześniejsze obfite opady śniegu utrudniają podróżowanie koleją. Niektóre pociągi - również w naszym regionie - dojeżdżają do celu nawet z kilkugodzinnym opóźnieniem. Część składów w ogóle nie wyjechała na tory.
Fatalne warunki panowały w sobotę (16.01) na podlaskich drogach. Jazdę utrudniał padający śnieg, a na ulicach wciąż jest ślisko. Policjanci apelują o ostrożność.
Prawie -18 stopni Celsjusza pokazały w nocy z piątku na sobotę (15/16.01) termometry w Białowieży, niewiele więcej - w Supraślu, Sokółce czy Suwałkach.