Prokuratura w Białymstoku umorzyła postępowanie dotyczące metod ograniczania epidemii ASF

Zespół śledczych analizował m.in. decyzje urzędników państwowych

Powołany w 2016 roku zespół śledczych analizował między innymi decyzje urzędników państwowych, w tym byłych ministrów rolnictwa czy głównego lekarza weterynarii. Sprawdzano czy nie doszło do przekroczenia uprawnień bądź niedopełnienia obowiązków. - Ostatecznie, po wielu latach śledztwa, sprawę umorzono, bo śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Łukasz Janyst.

Jak wyjaśnia, z analizy podejmowanych decyzji przez organy powołane do zwalczania i zapobiegania chorobie wynika, że podejmowane były one zgodnie z prawem i w oparciu o wówczas dostępną wiedzę naukową. Nie dopatrzono się celowych zaniechań czy działania w złej wierze.

Natomiast w ramach innych wątków śledztwa wnioskowano o ukaranie kilku hodowców trzody chlewnej, którzy mieli łamać wprowadzone wówczas obostrzenia epidemiczne.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył ówczesny minister środowiska

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył ówczesny minister środowiska Jan Szyszko. Dotyczyło ono okresu od sierpnia 2013 roku do września 2015 roku, kiedy to ówczesny minister rolnictwa, Główny Lekarz Weterynarii oraz wojewoda podlaski mogli nie dopełnić obowiązków służbowych w związku z rozprzestrzenianiem się w Polsce wirusa ASF. Chodziło między innymi o zaniechania w przeprowadzeniu redukcyjnego odstrzału dzików, które roznoszą chorobę.

Śledztwo w tej sprawie trwało 4 lata, umorzono je jesienią 2020 roku, jednak do tej pory prokuratura o tym nie informowała.

| red: mag