Radio Białystok | Wiadomości | Ślepsk Malow Suwałki czwarty raz w historii rozgrywek PlusLigi pokonuje Resovię - znów 3:1
W rozgrywkach PlusLigi siatkarze Ślepska Malow Suwałki zmierzyli się z Resovią Rzeszów po raz czwarty w historii i są wciąż niepokonani. Za każdym razem te starcia kończyły się wynikiem 3:1.
Suwalczanie w poniedziałek (14.12) zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i pokonali za trzy punkty Resovię 3:1. W pierwszym secie rozbili gości do 12, w drugim było już nieco trudniej - do 21. Trzecią partię do 21 wygrali rzeszowianie. Czwarta i jak się później okazało ostatnia odsłona tego meczu należała do biało-niebieskich - wygrali 25:23. Poniżej przebieg tego spotkania.
Nieco ponad pół godziny do rozpoczęcia meczu @mks_slepsk vs @AssecoResovia - relacje na naszej antenie #plusliga
— Radio Białystok (@radiobialystok) December 14, 2020
#siatkówka
#Suwałki
pic.twitter.com/4hIF2E4HWK
Set 1
Gospodarze zaczynają w składzie: Waliński, Sapiński, Bołądź, Takvam, Tuaniga, Rousseaux i libero Czunkiewicz.
Rzeszowianie wychodzą następująco: Drzyzga, Cebulj, Hain, Butryn, Parodi, Tammaemaa, libero Potera.
Świetny początek w wykonaniu Ślepska Malow Suwałki. Pierwszy punkt w meczu zdobywa bezpośrednio po zagrywce Marcin Waliński. Asa serwuje także Cezary Sapiński. Resovia nie kończy swoich ataków, a gospodarze są skuteczni na kontrach (7:3). Podopieczni Andrzeja Kowala utrzymują dobre przyjęcie i nie mylą się przy siatce. Przewaga rośnie 12:6. Po raz drugi w polu serwisowym staje Marcin Waliński i dopisuje kolejny punkt zdobyty bezpośrednio po podaniu. Przy stanie 18:9 na parkiecie zadaniowo pojawia się Patryk Szwaradzki. Po jego zagrywce mamy najdłuższą dotąd akcję ze świetnymi obronami, po której punkt notują biało-niebiescy. Drugi atakujący nie chciał zbyt szybko schodzić do kwadratu, ustrzelił więc asa. Suwalczanie bez problemów kończą tego seta po asie Tuanigi. 25:12 - zespół gospodarzy gra jak z nut.
25-12 dla @mks_slepsk w pierwszym secie. Kończy asem serwisowym Tuaniga. pic.twitter.com/tMQfLW5Jam
— Radio Białystok (@radiobialystok) December 14, 2020
Set 2
Wynik drugiej partii otwiera po skutecznym ataku Bartłomiej Bołądź, za chwilę tym samym odpowiada atakujący gości Karol Butryn. Ten set już dużo bardziej wyrównany, ale po asie serwisowym Tuanigi suwalczanie wychodzą na dwa punkty prowadzenia. Od tej pory kontrolują sytuację na boisku. Asa serwuje Bartłomiej Bołądź i przewaga rośnie na 14:9. W następnym przejściu robi to samo. Następnie znów oglądamy jedną z ciekawszych wymian zakończoną punktem zdobytym przez gospodarzy. W końcówce Resovia zaczęła niwelować straty po dobrych zagrywkach Klemena Cebulja, ale w końcu i on się pomylił przy kolejnej piłce setowej dla gospodarzy. 25:21 dla podopiecznych Andrzeja Kowala, którzy prowadzą już 2:0.
25:21 i 2:0 dla @mks_slepsk - @AssecoResovia zaczęła niwelować straty w końcówce, ale po dwóch udanych zagrywkach pomylił się Klemen Cebulj. pic.twitter.com/lDTJ6hZAYq
— Radio Białystok (@radiobialystok) December 14, 2020
Set 3
Tym razem zdecydowanie lepiej zaczęli goście, wychodząc na prowadzenie 5:1. Suwalczanie nie poddają się. Swoją zagrywką rozbija rzeszowian Cezary Sapiński, w jednym ustawieniu gospodarze doprowadzają do remisu 12:12. Resovia znów odskakuje na dwa punkty, ale biało-niebiescy ich dochodzą po punktowym bloku dwójki - Sapiński, Waliński (18:18). Zespół "Wilków" ponownie odjeżdża na 23:20. Goście wygrywają tego seta 25:21.
25:21 tym razem dla @AssecoResovia w meczu wciąż prowadzi @mks_slepsk 2:1 pic.twitter.com/LX9mGajpmp
— Radio Białystok (@radiobialystok) December 14, 2020
Set 4
Czwartą odsłonę spotkania rozpoczyna od zagrywki Klemen Cebulj, który trafia w siatkę. Następnie punkt zdobyty blokiem. Suwalczanie wychodzą na prowadzenie 4:1. Goście odrabiają, doprowadzając do stanu 6:6. Seria błędów podopiecznych Andrzeja Kowala. Na parkiecie pojawia się Jakub Rohnka i wnosi sporo jakości. Biało-niebiescy prowadzą kolejno 13:10, 16:14, 20:17, ale zespół z Podkarpacia znów odrabia - 20:20. Resovia tak jak szybko odrobiła, tak jeszcze szybciej oddała punkty 23:20 dla suwalczan. I tym razem zdrzemnęli się gospodarze - 23:23. Atak w aut i koniec meczu 25:23 dla suwalczan i 3:1 w całym meczu.
Andrzej Kowal wygrywa po raz czwarty ze swoją byłą drużyną 3:1. MVP został Bartłomiej Bołądź, który zdobył 22 punkty. Następny mecz biało-niebiescy zagrają w piątek (18.12). We własnej hali zmierzą się z Wartą Zawiercie.