Ponad 207 tys. wypożyczeń w krótszym sezonie roweru miejskiego w Białymstoku

Siódmy sezon BiKeRa (Białostockiej Komunikacji Rowerowej) trwał od 30 czerwca. Powodem jego późniejszej niż zwykle inauguracji (tradycyjnie z dniem 1 kwietnia) była pandemia koronawirusa, z powodu której najpierw operatorowi systemu nie udało się na czas sprowadzić z Azji części do rowerów, potem przedłużało się formalne podpisanie nowej, trzyletniej umowy.

Ostatecznie sezon ruszył tuż przed miesiącami wakacyjnymi, jego użytkownicy mieli do dyspozycji ponad 570 rowerów w 58 stacjach; 54 zlokalizowanych w mieście oraz po dwie w podbiałostockich gminach Choroszcz i Juchnowiec Kościelny.

Jak podał Urząd Miejski w Białymstoku, łącznie odnotowano w tym roku ponad 207 tys. wypożyczeń. W 2019 roku - prawie 538 tys. ale w sezonie o trzy miesiące dłuższym. Liczba użytkowników sięgnęła 105 tys. osób. Cytowany w komunikacie magistratu prezydent miasta Tadeusz Truskolaski ocenił, że BiKeRy od lat cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, bo korzystają z nich tysiące osób.

"To ekologiczny, zdrowy i atrakcyjny sposób na przemieszczanie się po mieście. Białostoczanie z niecierpliwością czekają na wiosenny powrót miejskich jednośladów na ścieżki rowerowe. Z każdym kolejnym rokiem funkcjonowania BiKeRa przybywa amatorów miejskiego roweru, co bardzo nas cieszy. Od 2014 roku prawie 100 tysięcy osób dokonało ponad 3,2 mln wypożyczeń" - powiedział Truskolaski.

Jak wynika ze statystyk, najczęściej rowery były wypożyczane na stacji w ścisłym centrum, na rogu Alei Piłsudskiego i ul.Sienkiewicza, skąd wynajęto rowery ponad 11,5 tys. razy.

Kolejny BiKeRa sezon ma ruszyć 1 kwietnia 2021 roku.

Nowa umowa podpisana w tym roku z firmą Nextbike Polska, która była też dotychczasowym operatorem i jako jedyna złożyła ofertę, obowiązuje do końca listopada 2022 roku. Wstępnie miała opiewać na ok. 9,5 mln zł. Ponieważ tegoroczny sezon okazał się krótszy, kwota ta została pomniejszona o ok. 600 tys. zł i wynosi niecałe 9 mln zł.

źródło: PAP | red: maj