Radio Białystok | Wiadomości | W gminie Zabłudów przez wzrost opłat za wywóz śmieci ubyło mieszkańców?
Przynajmniej tak wynika z deklaracji śmieciowych niezbędnych do naliczania stawek. Po tym jak gmina Zabłudów znacznie podniosła opłaty za wywóz śmieci zaczęło ubywać w niej mieszkańców.
Trend jest niepokojący, bo dane urzędu stanu cywilnego dotyczące liczby mieszkańców znacznie odbiegają od tych z deklaracji - mówi burmistrz Zabłudowa Adam Tomanek.
- Z danych USC wynika, że mamy ponad 9 tys. mieszkańców, tymczasem z ich deklaracji wynika, że jest ich prawie 1,5 tys. mniej. Dlatego władze gminy właśnie prowadzą weryfikację składanych deklaracji o liczbie mieszkańców w danym domu. Chodzi o to, by nie było tak, że stawki opłat są wysokie, bo cześć osób unika opłat i nie zgłasza domowników w deklaracjach - wyjaśnia burmistrz.
Burmistrz dodaje, że gmina boryka się z innym problemem związanym z opłatami za śmieci. Od tego roku firmy wywozowe obciążają gminę kosztami za każdą tonę odebranych odpadów, a nie jak wcześniej - pobierały ryczałt.
Po tej zmianie z comiesięcznych raportów firmy wywozowej wynika, że w gminie powstaje znacznie więcej śmieci niż przed rokiem. Tymczasem - jak mówi burmistrz - wielu mieszkańców zwraca uwagę, że po pełnym posegregowaniu śmieci, w poszczególnych domach znacznie zmniejszyła się ilość odpadów zmieszanych.
- Próbujemy kontrolować firmę wywozową, czy nie odbiera też śmieci z innych miejsc "dopisując" do bilansu z gminy Zabłudów, ale w praktyce jest to niemal niemożliwe - mówi burmistrz.
Przypomnijmy, mieszkańcy gminy Zabłudów od kwietnia płacą jedne z największych stawek za odbiór odpadów w regionie. W przypadku segregowanych śmieci to 25 zł za osobę. Wcześniej było to o 75 proc. mniej.
O blisko 2/3 wzrosły ceny wywozu śmieci w gminie Tykocin. Pisma w tej sprawie trafiają teraz do mieszkańców, którzy nie kryją zaskoczenia tą decyzją. Z 12 złotych radni podnieśli stawki do 20 złotych od osoby.
Samorząd Grajewa zapłaci więcej za wywóz śmieci. Stawki chce podnieść Zakład Przetwarzania Odpadów w Koszarówce. Nowa cena za tonę jest wyższa o ponad 50% - mówi burmistrz Grajewa Dariusz Latarowski.
Problemy z odbiorem śmieci od mieszkańców i perspektywa wyższych opłat. To kłopoty, z którymi muszą zmierzyć się władze Kolna, po tym, kiedy RIPOK (Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów) w Czartorii przestał przyjmować odpady.
Już nie 500, a 5 tysięcy złotych - tyle ma wynosić maksymalna kara za zaśmiecanie lasów.