Radio Białystok | Wiadomości | Podatki od nieruchomości w Białymstoku będą wyższe
Białostoczanie będą płacić wyższy podatek od nieruchomości i gruntów. Taką decyzję podjęli w poniedziałek (23.11) miejscy radni.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Nowe stawki, które obowiązywać będą od nowego roku, dotyczą zarówno osób indywidualnych, jak i prowadzących działalność gospodarczą.
Opłata w przypadku mieszkań i domów wzrośnie o 5 groszy za metr kwadratowy. Oznacza to, że jeśli ktoś do tej pory płacił za 50-metrowe mieszkanie 40 złotych, to w przyszłym roku zapłaci 42 złote i 50 groszy, a w przypadku 200-metrowego domu będzie to wzrost o 10 złotych.
A biorąc pod uwagę budynki, w których prowadzona jest działalność gospodarcza, to np. za 100-metrowy lokal opłata wzrośnie o 110 złotych, bo po poprawce zgłoszonej przez radnego Marcina Moskwę podwyżka będzie, ale nieco niższa niż proponowały władze miasta.
- Rozumiemy potrzeby budżetu miasta, ale mamy tez obowiązek patrzeć na interesy mieszkańców i przedsiębiorców, stąd propozycja nieco niższych niektórych stawek - mówi Marcin Moskwa.
M.in. radna Agnieszka Rzeszewska apelowała o to, by wstrzymać się z podwyżką, w tym trudnym czasie pandemii: "rok jest trudny i może warto i samą podwyżkę, albo też wysokość stawek przemyśleć jeszcze raz".
Natomiast skarbnik Białegostoku - Stanisława Kozłowska podkreślała, że potrzebny jest wpływ pieniędzy do budżetu miasta, a ta podwyżka da około 5,5 mln zł. Jak mówiła: "im większe są wpływy, tym sytuacja miasta jest lepsza".
Projekt uchwały poparli radni Koalicji Obywatelskiej. Ich 14 głosów wystarczyło, by zmienić stawki podatku od nieruchomości i gruntów. 11 radnych Prawa i Sprawiedliwości było przeciw, a trzech: dwóch niezależnych i jeden z PiS-u wstrzymało się od głosu.
Nie zgodzili się na nią miejscy radni. Ich zdaniem pandemia koronawirusa, to zły czas nakładać na mieszkańców wyższe opłaty.
Wszystko za sprawą porozumienia, które wójt podpisze z władzami Suwałk. Miasto zobowiązuje się w nim przyjąć gminne odpady po korzystnych cenach.
Zestawienie po raz trzeci przygotowała firma Curulis, porównując wydatki statystycznej rodziny na wodę i odprowadzanie ścieków, odbiór odpadów, podatek od nieruchomości, komunikację publiczną i koszty parkowania.