Radio Białystok | Wiadomości | Nie ma zgody na odstrzał 20 żubrów z Nadleśnictwa Krynki w Puszczy Knyszyńskiej
Choć w czerwcu pozytywną decyzję na odstrzał 20 żubrów z Nadleśnictwa Krynki w Puszczy Knyszyńskiej wydał Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, niedawno Sąd Administracyjny w Warszawie ją wstrzymał.
Teraz trwają wyjaśnienia, czy decyzja GDOŚ była wydana zgodnie z prawem - mówi rzecznik RDLP w Białymstoku Jarosław Krawczyk.
Pozwolenie na eliminację zaskarżyli aktywiści z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi i Greenmind. Ich zdaniem to odstrzał redukcyjny, a wielkość populacji żubra należy regulować naturalnie. Przede wszystkim - ograniczyć dokarmianie. Żubr ponadto jest objęty całkowitą ochroną – mówi Małgorzata Górska z Greenmind.
Eksperci z Nadleśnictwa Krynki tymczasem argumentują, że typują do odstrzału osobniki chore, z urazami, odrzucane przez pozostałe żubry, a także agresywne. Dodatkowo Puszcza Knyszyńska jest za mała, żeby wykarmić całe stado.
Decyzja Sądu Administracyjnego o wstrzymaniu odstrzału żubrów będzie obowiązywała do czasu rozpatrzenia skargi ekologów. Na razie nie wiadomo kiedy to nastąpi.
W Puszczy Knyszyńskiej żyje ponad 150 żubrów.
Prawie 750 dzików odstrzelili przez ostatnie pół roku myśliwi z łomżyńskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego.
Nadleśnictwo Krynki chce zgody na odstrzał 20 żubrów z Puszczy Knyszyńskiej. Taki wniosek rozpatruje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Mieszkańcy obawiają się o swoje bezpieczeństwo, a rolnicy o zwierzęta wypasane na łąkach. W gminie Zabłudów sąsiadującej z Białymstokiem, w ostatnim czasie doszło do kilkunastu ataków wilków.