Radio Białystok | Wiadomości | Policja ustala, kto zniszczył ogrodzenie zabytkowego Pałacu Branickich
Na ogrodzeniu zabytkowego Pałacu Branickich w centrum Białegostoku pojawiły się wykonane farbą czerwone napisy, między innymi "potrzebujesz aborcji" i numer telefonu komórkowego. Namalowano tam też czerwony symbol błyskawicy, którym posługuje się Strajk Kobiet.
Jak informuje Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku, na napisy na ogrodzeniu Pałacu Branickich natrafili we wtorek (27.10) wczesnym rankiem pracownicy firmy odpowiedzialnej za utrzymanie salonu ogrodowego.
Jak sprawdziliśmy, napisany na murze numer telefonu to kontakt do Aborcyjnego Dream Teamu, który jak sam się określa w internecie - jest nieformalną grupą mająca na celu informowanie o aborcji.
Do aktu wandalizmu odnosi się też Małgorzata Linkiewicz z białostockiego Strajku Kobiet, którego symbol także pojawił się na ogrodzeniu. Jak mówi, nie mają z tym nic wspólnego, ale rozumieją też gniew ludzi wywołany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który w ubiegłym tygodniu uznał za niekonstytucyjną aborcję z powodu ciężkich i nieodwracalnych wad płodu.
Na wniosek Urzędu Miejskiego policja ustala, kto zniszczył parkan zabytkowego pałacu, natomiast same napisy mają być wkrótce usunięte przez specjalistyczną firmę.
Przez blisko godzinę około 1000 osób blokowało ruch w centrum Białegostoku na rondzie Lussy. W ten sposób protestowali przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niedopuszczalności aborcji eugenicznej.
Czy wyroku nie trzeba było przesunąć na bardziej bezpieczny czas, po pandemii? Czy opóźniona zostanie jego publikacja?
11 tysięcy osób - według danych policji - przeszło w niedzielę (25.10) wieczorem ulicami Białegostoku. W ten sposób protestowały przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej.