Radio Białystok | Wiadomości | Szpital w Siemiatyczach wstrzymał przyjęcia pacjentów na Oddział Chorób Wewnętrznych
Po wykryciu koronawirusa u personelu siemiatyckiego szpitala wstrzymane są do odwołania przyjęcia na Oddział Chorób Wewnętrznych.
Takie działanie było konieczne - mówi dyrektor szpitala Andrzej Szewczuk.
Po wykonaniu wymazów okazało się, że dwóch lekarzy i dwie pielęgniarki spośród personelu medycznego oddziału wewnętrznego mają wynik dodatni. Więc tu należało wdrożyć pewne procedury, które przeciwdziałają rozprzestrzenianiu się tej choroby. Zawiesiliśmy przyjmowanie pacjentów do naszego oddziału do chwili, kiedy przekażemy tych pacjentów, których mamy na ten moment na oddziale do innych szpitali - dodaje Andrzej Szewczuk.
Od pacjentów oddziału chorób wewnętrznych także pobrano wymazy, ich wyniki będą znane w piątek (23.10).
Pozytywny wynik dały natomiast testy przeprowadzone pięciu osobom znajdującym się w szpitalnym izolatorium.
W związku ze wstrzymaniem przyjęć na oddziale wewnętrznym pacjenci muszą szukać pomocy w innych szpitalach.
Ci pacjenci, którzy trafiają do nas ze skierowaniami, mogą kierować się do szpitali w Hajnówce, Białymstoku, ale myślę, że także do szpitali poza naszym województwem - np. do Węgrowa, Siedlec, Łosic. Tylko to też jest dynamiczna sprawa, że jednego dnia jeden oddział się otwiera, a za chwilę mamy kolejne sytuacje, które powodują, że trzeba zawiesić możliwość przyjmowania pacjentów - dodaje dyrektor siemiatyckiego szpitala.
Podobna sytuacja jest m.in. w szpitalu w Sejnach, gdzie zarażonych jest dwudziestu pracowników medycznych. Wstrzymano tam przyjęcia pacjentów i planowane zabiegi.
W wyniku rozmów z sektorem prywatnym baza łóżek dostępnych na cele covidowe powiększy się o tysiąc - powiedział w czwartek (22.10) minister zdrowia Adam Niedzielski. W pierwszej fazie, w ciągu 1,5 tygodnia, ma to być 700 łóżek - podała wiceprezydent Pracodawców RP Anna Rulkiewicz.
Mieszkańcy Białegostoku mają coraz większe trudności w szybkim zrobieniu testów na obecność koronawirusa, a największe laboratorium wykrywające patogen pracuje na maksimum wydolności.
Na początku tygodnia, pozytywny wynik testów na koronawirusa miało 6 pielęgniarek sejneńskiego szpitala. W ciągu ubiegłej doby okazało się, że zakażonych jest więcej.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski rekomendował ministerstwu zdrowia halę sportową Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku jako lokalizację na szpital tymczasowy do walki z koronawirusem - poinformowała w środę (21.10) Kamila Ausztol z biura prasowego wojewody podlaskiego.
Do końca tygodnia sejneński szpital wstrzymał przyjęcia pacjentów. Jak tłumaczy dyrektor placówki Waldemar Kwaterski, decyzję podjęto z powodu wykrycia przypadków koronawirusa wśród pracowników.