Radio Białystok | Wiadomości | Są problemy z receptami na szczepionki
Zainteresowani szczepieniami przeciwko grypie, którzy chcą skorzystać z refundowanych preparatów, często muszą wracać do lekarzy rodzinnych, by ci ponownie wypisywali im odpowiednie recepty. Od tego roku lekarze muszą przypisywać konkretne szczepionki dedykowane pacjentom z różnych grup wiekowych.
Obecnie do wyboru są dwie szczepionki – jedna refundowana dla osób powyżej 65. roku życia, druga dla osób z przedziału 18-65 lat z chorobami kwalifikującymi do szczepień ze zniżką.
Tymczasem w aptekach szczepionki pojawiają się okazjonalnie i nigdy nie wiadomo jaki akurat preparat będzie dostępny, a bez odpowiedniej recepty nie da się go kupić z przysługującą zniżką. Wtedy pacjenci muszą wrócić do lekarza rodzinnego i poprosić go o zmianę recepty – mówi specjalistka medycyny rodzinnej Joanna Zabielska-Cieciuch.
Dodaje, że dodatkowym utrudnieniem jest to, że w bardzo wielu przypadkach szczepionki nie da się kupić bez wcześniejszego zapisania się na listę kolejkową w aptece. Jak mówi Joanna Zabielska-Cieciuch - lekarz nie może zaocznie wypisać dwóch recept, tak by nie było konieczności ich poprawy.
Farmaceuci podkreślają, że także są zakładnikami trudnej sytuacji – żadna z aptek nie wie kiedy, ile i jakie preparaty uda im się pozyskać z hurtowni. Prawo nie pozwala im też sprzedać ze zniżką innej szczepionki niż wskazana na recepcie. Mogą to zrobić tylko, jeśli pacjent zrezygnuje z refundacji – mówi prezes Izby Aptekarskiej w Białymstoku Tomasz Sawicki.
Jeszcze innym problemem są przeterminowane recepty na szczepionki przeciw grypie. Te są ważne tylko przez 30 dni, jednak Minister Zdrowia zalecił farmaceutom sprzedaż preparatów także po przekroczeniu tego czasu. Tymczasem farmaceuci zwracają uwagę, że takie działanie jest sprzeczne z ustawą o prawie farmaceutycznym.