Radio Białystok | Wiadomości | Rozpoczął się proces dwóch mężczyzn oskarżonych o napad na właściciela kantoru w Białymstoku
Przeprasza pokrzywdzonego i zapewnia, że chce naprawić szkodę. 25-latek oskarżony o napad na właściciela kantoru w Białymstoku stanął w piątek (11.09) przed sądem. W sprawie tej oskarżony jest jeszcze jeden mężczyzna, ale on się nie przyznaje i nie przyszedł na rozprawę.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Chodzi o wydarzenie, do którego doszło w maju 2019 r. przy ul. Grażyny. Według śledczych, właściciela kantoru zaatakowało tam trzech mężczyzn - jednego nie udało się odnaleźć.
Zaatakowali pokrzywdzonego gazem, pobili i zabrali plecak z pieniędzmi. Były tam złotówki, funty brytyjskie, dolary i ruble - o łącznej wartości 130 tys. zł
Jeden z oskarżonych przyznał się, choć zaprzeczył, by działał w porozumieniu z tym drugim. Jak mówił - bardzo żałuje tego, co zrobił. - Zachowałem się naprawdę idiotycznie, wiem, że powinienem ponieść karę, jednakże nie chcę tracić całego życia w więzieniu, ponieważ jestem młody. Zrozumiałem bardzo dużo, teraz prowadzę normalne życie - mówił oskarżony. Przeniósł się z Białegostoku do Warszawy, pracuje tam i zapisał się na studia. Tłumaczył też, że pieniądze były mu potrzebne, by pomóc spłacić długi, które ma jego matka.
Akt oskarżenia obejmował jeszcze innego mężczyznę, ale jego zarzuty dotyczyły wyłącznie posiadania narkotyków i tę sprawę sąd wyłączył do odrębnego postępowania.
Sąd Okręgowy w Białymstoku podwyższył we wtorek (19.11) do 7 lat więzienia karę dla Gruzina oskarżonego o udział w napadzie na właściciela kantoru. W ramach obowiązku naprawienia szkody skazany ma też oddać prawie 317,5 tys. zł. Wyrok jest prawomocny.
Zarówno oskarżony jak i prokurator nie zgadzają się z wyrokiem w sprawie napadu na kantor w Białymstoku. Apelacje złożyły obie strony.
Białostocki sąd aresztował we wtorek trzech mężczyzn podejrzanych o udział w rozboju, dokonanym kilka dni temu na właścicielu kantoru wymiany walut. Mężczyzna został zaatakowany wcześnie rano na ulicy, przestępcy zabrali mu plecak z pieniędzmi w różnej walucie.