Radio Białystok | Wiadomości | Kobieta nie trafi do więzienia - Sąd Apelacyjny w Białymstoku podtrzymał wyrok ws. zabójstwa
autor: Jakub Mikołajczuk
Choć zabiła swojego męża, nie trafi do więzienia. Sąd Apelacyjny w Białymstoku podtrzymał w czwartek (27.08) wyrok, jaki w tej głośnej sprawie zapadł w Suwałkach w kwietniu.
Rok wcześniej 38-letnia mieszkanka Augustowa dźgnęła swojego o dwa lata starszego męża nożem podczas awantury domowej. Na skutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł.
W trakcie śledztwa okazało się, że przez wiele lat mężczyzna nadużywał alkoholu i znęcał się nad swoją rodziną. Prokuratura oskarżyła wprawdzie kobietę o zabójstwo, ale pod wpływem silnego wzburzenia emocjonalnego. Groziło za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad cztery miesiące temu Sąd Okręgowy w Suwałkach skazał mieszkankę Augustowa na rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Orzekł też dozór kuratora i terapię dla ofiar przemocy domowej. Proces odbywał się przy drzwiach zamkniętych, więc uzasadnienie wyroku nie jest znane.
Od tego rozstrzygnięcia odwołała się prokuratura, domagając się 7 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. W czwartek (27.08) białostocki sąd tę apelację odrzucił. Także w tym przypadku postępowanie utajniono. Wyrok jest już prawomocny.
Sąd Okręgowy w Suwałkach będzie musiał jeszcze raz zająć się wnioskiem o ponad 11 mln zł odszkodowania i zadośćuczynienia za represje związane z działalnością na rzecz niepodległej Polski.
Łomżyńska policja zatrzymała dwóch 14-latków, podejrzanych o kradzież pieniędzy z kościelnej skarbonki. Chłopcy przyznali się, okazało się, że jeden z nich był na przepustce z młodzieżowego ośrodka wychowawczego.
Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się we wtorek proces dwóch młodych mężczyzn oskarżonych m.in. o pobicie żołnierza armii amerykańskiej, stacjonującego w Polsce. Wydarzenia miały miejsce na początku grudnia 2017 roku w Giżycku. W pierwszej instancji zapadły wyroki skazujące. Wyrok sądu odwoławczego - w piątek.