Radio Białystok | Wiadomości | Jak pomóc bocianowi, który wypadł z gniazda?
autor: Robert Bońkowski
W Czerewkach (gm. Juchnowiec Kościelny) z gniazda wypadł młody bocian - poinformowała nas słuchaczka. Co należy zrobić w takiej sytuacji?
Pani Tamara zagoniła bociana na własne podwórko. Jak powiedziała nam, żadna ze służb, którą powiadomiła o zdarzeniu, nie zainteresowała się, by pomóc ptakowi.
- Bocian spadł z gniazda, chodził po ulicy, więc przygarnęliśmy go na podwórko. Rozpostarł skrzydła i widać, że jedno z nich jest uszkodzone. Ptak nie może polecieć. Dzwoniliśmy z prośbą o pomoc na numer 112, do ZOO i Straży Miejskiej. Niestety nikt nam nie potrafi pomóc. Dodano nam, żebyśmy na własną odpowiedzialność wypuścili to zwierze - dodaje pani Tamara.
Adam Zbyryt z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków mówi, że w takich sytuacjach należy przetrzymać ptaka na podwórku i następnego dnia skontaktować się z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska.
- Niestety, jeżeli taka sytuacja wydarzy się w niedzielę, to problemem będzie dotarcie do pewnych służb, aby takiego ptaka przetransportować. Na szczęście takie przypadki jak złamanie skrzydła nie są pilne i nie wymagają natychmiastowej interwencji weterynarza. Ptaka można spokojnie przetrzymać do poniedziałku. Jeżeli jest głodny lub osłabiony, to można go karmić kawałkami kurczaka, najlepiej z kością. Następnego dnia należy skontaktować się z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Białymstoku. Organ ten posiada specjalny samochód przystosowany do przewozu zwierząt. Współpracuje z nadleśnictwem Krynki, który posiada w Poczopku ośrodek rehabilitacji bocianów - mówi Adam Zbyryt z PTOP.
Szacuje się, że całej Polsce może być ponad 40 tysięcy, a w Podlaskiem około 9 tysięcy par lęgowych bocianów.