Radio Białystok | Wiadomości | 3 tie-breaki siatkarzy Ślepska Malow Suwałki na warszawskim piasku - w turnieju PreZero
Zawodnicy Ślepska Malow Suwałki zagrali w niedzielę (2.08) w Warszawie w turnieju PreZero Grand Prix PLS. To rywalizacja na boisku do plażówki, ale nietypowa, bo czteroosobowa.
Przeciwnikami biało-niebieskich w grupie C były zespoły z Olsztyna, Wrześni i Bełchatowa. Stawką turnieju był awans do fazy finałowej w Gdańsku. Suwalczanie wystąpili w składzie: Szwaradzki, Sapiński, Filipowicz, Czunkiewicz, Rohnka i Gonciarz, w roli trenera Kamil Skrzypkowski. Po dwóch porażkach w trzysetowych pojedynkach ulegli 1-2, zarówno AZS-owi Olsztyn i Krispolowi Września. Nie bez znaczenia był fakt, że te mecze dzieliła ledwie kilkunastominutowa przerwa. Wyniki pozostałych spotkań sprawiły, że do trzeciej potyczki ze Skrą Bełchatów, Ślepsk Malow Suwałki przystępował już bez szans na awans. Jednak dzielnie walczył i w trzecim tie-breaku pokonał bełchatowian.
Po ostatnim meczu gracze z Suwałk zgodnie podkreślali, że taki turniej to świetna zabawa, zarówno dla nich samych jak i kibiców. Wynik w turnieju nie ma większego znaczenia, bo najważniejsze są przygotowania do sezonu halowego.
Mimo tego, że to świetna zabawa, to wiadomo, że są to zawody i każdy chce wygrać, no nie udało się tym razem, ale myślę, że walczyliśmy dzielnie i niewiele zabrakło do wygrania każdego z trzech meczów. Dla mnie jako libero to też świetna okazja do tego, żeby poatakować
- mówi Mateusz Czunkiewicz ze Ślepska Malow Suwałki.
Do Gdańska pojadą bełchatowianie i zawodnicy z Olsztyna.
Ślepsk Malow Suwałki - Indykpol AZS Olsztyn 1-2 (21-25, 25-20, 10-15)
Siatkarze Ślepska Malow Suwałki swój pierwszy mecz grają przeciwko Indykpolowi Olsztyn. Biało-niebiescy na boisko wychodzą w kolorowych czapeczkach z wiatraczkami. Na trybunach gromadzą się dość liczne grupy kibiców obydwu drużyn, z flagami i bębnami.
Seta otwarcia rozpoczęli rewelacyjnie od trzypunktowego prowadzenia. Jednak zespół z Olsztyna odrobił straty. Nie zniechęciło to zawodników Ślepska Malow Suwałki, którzy nie dość, że ponownie odskoczyli na trzy oczka, to dołożyli kolejne trzy i prowadzili już 18-12. AZS znów odrabia, dokłada punkty i wychodzi na 22:20. Olsztynianie nie oddają już tej przewagi i wygrywają 25-21.
W drugiej partii cały czas przewaga jest po stronie suwalczan. "Akademicy" próbują gonić. Tym razem biało-niebiescy nie oddają już inicjatywy. Piłkę setową kończy Jakub Rohnka. Jest 25-20, zwycięzcę wyłoni tie-break.
I mamy remis, w drugim secie 25-20 dla @mks_slepsk za chwilę tie-break pic.twitter.com/gHZt3qYUpQ
— Radio Białystok (@radiobialystok) August 2, 2020
W "secie prawdy" wyrównana gra obydwu drużyn, a wynik zmienia się jak w kalejdoskopie. Na zmianę stron z dwupunktową przewagą schodzą gracze z Olsztyna. Suwalczanie odrabiają i wychodzą na prowadzenie 10-8. Kolejne 7 oczek zdobywa AZS. Co oznacza wynik 15-10 i koniec meczu.
Ślepsk Malow Suwałki - Krispol Września 1-2 (15-25, 28-26, 6-15)
Biało-niebiescy mieli tylko chwilę odpoczynku i z jednego meczu weszli "z marszu" w drugi. Po drugiej stronie siatki stanęli zawodnicy Krispolu Września, którzy także rozpoczęli turniej od porażki 1-2. Bardziej wypoczęci, lepiej weszli w to spotkanie, wypracowując, a później utrzymując kilkupunktową przewagę i wygrywając ostatecznie 25-15.
W drugim secie Ślepsk Malow Suwałki także ma "pod górkę". Krispol odskakuje na 3 punkty. Suwalczanie muszą gonić wynik, ale na drugą przerwę techniczną schodzą przegrywając 13-16. Jednak kilka obron i kontr w wykonaniu biało-niebieskich sprawia, że wyrównali, a nawet wyszli na prowadzenie 21-20. Świetnie w tym okresie gry zaprezentował się szalejący w ataku Mateusz Czunkiewicz - nominalny libero. Set zakończył się grą na przewagi. Atak Krispolu w siatkę i górą Ślepsk Malow Suwałki 28-26. Będzie drugi tie-break.
28-26 dla @mks_slepsk i mamy drugi tie-break biało-niebieskich. W sumie każdy mecz dotąd rozstrzyga się w trzecim secie - są emocje w #Warszawa
— Radio Białystok (@radiobialystok) August 2, 2020
pic.twitter.com/txEubANq1Q
Tie-break miał błyskawiczne tempo. Szybka porażka Ślepska Malow Suwałki 6-15.
Ślepsk Malow Suwałki - Skra Bełchatów 2-1 (19-25, 25-21, 15-8)
Do ostatniego meczu suwalczanie podchodzili, już pewni, że nie pojadą na turniej finałowy do Gdańska. Awans wywalczyły wcześniej Skra Bełchatów i AZS Olsztyn (po zaciętym meczu z Krispolem Września). Rywale z Bełchatowa, nie odpuścili i od początku postawili twarde warunki. Pewnie wygrali pierwszą partię 25-19.
Początek drugiego seta, to już zdecydowanie bardziej wyrównana gra. Biało-niebiescy zdołali wypracować czteropunktową przewagę w końcówce partii. I wygrywają 25-21, co oznacza, że rozegrają trzeci w tym turnieju tie-break.
Dobry początek trzeciej partii w wykonaniu Ślepska Malow Suwałki. Zespół wychodzi na trzypunktowe prowadzenie 5-2. Na przerwę techniczną biało-niebiescy schodzą prowadząc już 8-4. Suwalczanie świetnie bronią i są nie do zatrzymania w kontrach. Zupełnie jakby złapali drugi oddech i uwierzyli w zwycięstwo, które staje się faktem - wygrywają 15-8. MVP tego meczu wybrano Mateusza Czunkiewicza. Mimo porażki w ostatnim spotkaniu, to Skra pojedzie na turniej finałowy do Gdańska, a wraz z nią AZS Olsztyn.
Mamy to, @mks_slepsk pokonuje na koniec turnieju @_SkraBelchatow_
— Radio Białystok (@radiobialystok) August 2, 2020
pic.twitter.com/OAIqvYsORk