Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Choroszczy już korzystają z bulwarów, chociaż to wciąż plac budowy
Choroszczańskie bulwary są już prawie gotowe. Jednak termin oddania inwestycji z powodu pandemii nieznacznie się przesunął.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Do wykonania została tężnia solankowa i prace porządkowe. Mieszkańcy Choroszczy jednak nie mogą się doczekać otwarcia i już teraz - nielegalnie - wchodzą na plac budowy i korzystają z zainstalowanych sprzętów.
- Mieszkam przy tych bulwarach. To będzie dobre miejsce dla dzieci i dorosłych. Mimo że nie było jeszcze otwarcia, to już jeżdżą tu na rolkach, na rowerach i starsi przychodzą - mówi jedna z mieszkanek.
- Niestety, to jest plac budowy i ubolewam nad tym, że mieszkańcy tego nie widzą - stwierdza burmistrz Choroszczy Robert Wardziński.
- Szczególnie młodzież, wchodząc, niszczy to, co jest świeżo zalane betonem. Poprawki i powtórki wykonania tych instalacji też wydłużają nam czas oddania poszczególnych elementów. Dlatego też chciałbym zaapelować, żeby jednak wstrzymać się jeszcze na ten miesiąc, bo to jest plac budowy i tam naprawdę może wydarzyć się jakaś tragedia, bo robotnicy zostawiają różne elementy, wiedząc, że teren jest ogrodzony. Mam nadzieję, że do końca sierpnia bulwary zostaną ukończone i wówczas będą w pełni cieszyć mieszkańców - dodaje burmistrz.
Całkowity koszt inwestycji to ponad 2 miliony 200 tysięcy złotych. Bulwary powstają przy wsparciu z podlaskiego urzędu marszałkowskiego i z budżetu państwa.
Niektóre z nich przez wiele lat stały zapomniane i zaniedbane, teraz wypełnią je nagietki, bobiki i inne rośliny. Mowa o miejskich donicach i klombach w Choroszczy.
Jarmark Dominikański w Choroszczy w innej formie niż wcześniej, a Dzień Ogórka w Kruszewie na razie jest pod znakiem zapytania.