Radio Białystok | Wiadomości | 10 podlaskich gmin z najwyższą frekwencją w wyborach dostanie po 50 tys. zł na świetlice
Po 50 tys. zł od samorządu woj. podlaskiego dostanie 10 gmin w regionie, w których w niedzielnych wyborach prezydenckich była najwyższa frekwencja. Pieniądze dostaną w przyszłym tygodniu - poinformował we wtorek na konferencji prasowej w Białymstoku marszałek województwa Artur Kosicki (PiS).
By zachęcić mieszkańców Podlaskiego do jak najliczniejszego udziału w wyborach prezydenckich, przed drugą turą wyborów marszałek ogłosił konkurs pod nazwą "Puchar gmin". We wtorek poinformował, że w ramach tego konkursu pieniądze na modernizację, wyposażenie świetlic trafią do gmin: Rudka, Kołaki Kościelne, Klukowo, Suraż, Nowinka, Kulesze Kościelne, Kobylin Borzymy, Nowe Piekuty, Supraśl i Turośń Kościelna.
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej, w gminie Rudka frekwencja wyniosła 82,35 proc. w Kołakach Kościelnych 79,00 proc., w Klukowie (78,90 proc.), Surażu (76,97 proc.) , Nowince (76,13 proc) , Kuleszach Kościelnych (75,16 proc.). W gminie Kobylin Borzymy do wyborów poszło 74,30 proc. wyborców, w Nowych Piekutach (74,23 proc.), gminie Supraśl (72,57 proc.), a w gminie Turośń Kościelna (72,39 proc.).
Marszałek podziękował mieszkańcom regionu za udział w wyborach. Powołując się na dane PKW przypomniał, że frekwencja w Podlaskiem w drugiej turze wyborów prezydenckich wyniosła 64,33 proc. i była o 3,98 proc. wyższa niż w pierwszej turze i o prawie 12 proc. wyższa niż w wyborach prezydenckich w 2015 r. (52,49 proc.)
"Widać, że ta tendencja do tego, żeby brać udział w wyborach czy to prezydenckich, czy parlamentarnych, samorządowych, czy jakichkolwiek innych cały czas jest wzrostowa. Mnie to niezmiernie cieszy, bo jako zarząd województwa podlaskiego podejmowaliśmy szereg działań profrekwencyjnych" - mówił dziennikarzom marszałek Kosicki, choć zaznaczył, że oczekiwałby jeszcze większych efektów tych działań, frekwencja w regionie mogłaby być jeszcze wyższa.
Kosicki poinformował, że pieniądze na świetlice będą przekazywane wójtom gmin, na spotkania będą zapraszani radni sejmiku, bo cały sejmik poparł pomysł przeznaczenie środków na ten cel.
"Oczywiście wybory już się skończyły i ja apeluję do wszystkich środowisk politycznych (...) żeby faktycznie zająć się już ciężką pracą na rzecz rozwoju ich miast, wsi, ale też i gmin tak, żeby faktycznie nasze województwo rozwijało się jeszcze szybciej, jeszcze prężniej" - powiedział Kosicki.
Marszałek zapowiedział, że w najbliższym czasie będzie się chciał spotkać z prezydentami trzech największych miast w regionie, Związkiem Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego, związkiem powiatów w regionie, a od 1 września ma zamiar osobiście odwiedzić każdą ze 121 gmin w województwie, spotykać się z lokalnymi włodarzami, mieszkańcami, by rozmawiać o rozwoju tych gmin, aktualnych problemach.
Kosicki mówił, że zaprasza wszystkich niezależnie od opcji politycznej do rozmów i wspólnej pracy na rzecz rozwoju regionu, by poznać "zamierzenia na najbliższe 3 lata", ale też "zbliżyć" samorząd województwa do mieszkańców regionu.
"Emocje już opadły, kurz już opadł, czas zająć się naprawdę województwem" - powiedział marszałek. Zaznaczył, że zajmuje się tym cały czas, ale chodzi o skoordynowanie pracy samorządu województwa z innymi ośrodkami w regionie, wykazanie zainteresowania gminom.
Marszałek poinformował, że na spotkania "ma 3 lata", chciałby być co tydzień w jednej lub dwóch gminach. Dodał, że wnioski z tych rozmów mają być pomocne np. w pracach nad nową perspektywą finansową UE, czy pracach nad budżetem państwa na 2021 r. i określeniu "oczekiwań od rządu".
"Odłóżmy już wszelkie animozje, wszelkie wątpliwości, wszelkie jakiekolwiek uwagi do siebie. My naprawdę już musimy myśleć o tym, żeby jeszcze szybciej się nasze województwo rozwijało, a wiadomo, że tego rozwoju nie będzie bez rozwoju tych mniejszych ośrodków, gmin, miast czy powiatów. Apeluję o to, by usiąść i zająć się podlaskimi sprawami w dosłownym znaczeniu tego słowa" - powiedział Artur Kosicki.