Radio Białystok | Wiadomości | Nasi reporterzy w sztabach wyborczych Andrzeja Dudy i Szymona Hołowni
Po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów nasi reporterzy zdawali relację z 2 spotkań wyborczych, jakie odbyły się w Białymstoku.
Według sondaży - najwięcej głosów zdobył (41,8) ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda. W jego sztabie wyborczym była nasza reporterka Edyta Wołosik.
Jak relacjonowała - obecni w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości sondażowe wyniki wyborów przyjęli z ogromną radością, brawami i okrzykami "Andrzej Duda..." i "zwyciężymy...". Najpierw, gdy pojawiły się informacje o rekordowej frekwencji w kraju, prawie 63%, a w woj. podlaskim nieco ponad 61% wybuchła radość.
"Nastroje w sztabie Prawa i Sprawiedliwości są dobre, choć zapewne niektórzy myślą, że szkoda, że będzie druga tura, że nie udało się wygrać tych wyborów w turze pierwszej, ale słychać też głosy - wszystkie ręce na pokład, te dwa tygodnie decydują o przyszłości Polski i trzeba zrobić wszystko, aby Andrzej Duda ponownie został prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej" - mówiła na gorąco tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników nasza reporterka.
Drugie miejsce - według sondaży zdobył Rafał Trzaskowski (30,4%). Jego sztab zdecydował, że po pierwszej turze nie będzie w Białymstoku robić wieczoru wyborczego. Jeśli potwierdzą się wyniki sondażowe i Rafałał Trzaskowski przejdzie do drugiej tury - to takie spotkanie będzie za dwa tygodnie.
Według sondaży - trzecie miejsce (13,3%) zdobył Szymon Hołownia. W podlaskim sztabie białostoczanina zebrało się kilkudziesięciu wolontariuszy. Był tam Adam Janczewski.
"W sztabie czuć optymizm. Z jednej strony Szymona Hołowni nie ma w drugiej turze wyborów, z drugiej - jak na politycznego debiutanta (bo tak trzeba nazwać start Hołowni) dwucyfrowy wynik należy uznać za dobry. Wolontariusze chyba byli przygotowani na taki wynik, gdyż sondaże od kilku tygodni, właściwie od czasu, kiedy Rafał Trzaskowski włączył się w wyścig o fotel prezydencki, dawały Szymonowi Hołowni trzecie miejsce" - relacjonował Adam Janczewski.
Sztaby innych kandydatów nie organizowały w Białymstoku wieczorów wyborczych.