Radio Białystok | Wiadomości | Dom pani weterynarz z Białegostoku zalało ponad 250 litrów paliwa - potrzebna jest pomoc
Potrzebna jest pomoc. Dom pani weterynarz z Białegostoku zalało ponad 250 litrów paliwa. Do wypadku doszło pod koniec marca. Podczas tankowania oleju opałowego do ogrzewania domu, pękł korek w zbiorniku. W kilka minut paliwo zalało cały parter domu - mówi pani Małgorzata Misiewicz.
Toksyczną substancją nasiąkły ściany i podłogi, uszkodzeniu uległo większość mebli i sprzętów znajdujących się w domu, wraz z całą instalacją. Straty materialne to nie wszystko. Przebywanie w skażonym domu doprowadziło do zatrucia Pani Małgorzaty i jej córki. Pojawiły się u nich problemy zdrowotne wynikające z bezpośredniego kontaktu i ciągłego wdychania toksycznych oparów oleju opałowego. Mają poparzoną chemicznie skórę, pokrzywkę, wystąpiły reakcje alergiczne, silne bóle i zawroty głowy, podrażnienie dróg oddechowych.
Rodzina właśnie dostała ekspertyzy, które informują, że dom nadaje się już tylko do rozbiórki. Pani Małgorzata z córką muszą się wyprowadzić ze skażonego domu, dlatego na portalu zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka pieniędzy na domek holenderski dla nich.
Już udało się zebrać na pomoc rodzinie ponad 15 tysięcy złotych. Ale koszt zakupu skromnego domku holenderskiego to prawie 60 tysięcy złotych. Do dzisiaj akcję wsparło już ponad 160 darczyńców.