Radio Białystok | Wiadomości | Dwa szpitale z regionu przestają funkcjonować jako jednoimienne zakaźne
Podlaskie szpitale: wojewódzki w Łomży oraz MSWiA w Białymstoku od poniedziałku (1.06) przestały być jednoimiennymi, zakaźnymi do opieki nad pacjentami z koronawirusem, muszą jednak pozostać w gotowości, by takimi chorymi się zająć.
Nie oznacza to jednak, że od pierwszego dnia będą już wykonywane planowe operacje w szpitalu w Łomży i MSWiA w Białymstoku. Przywracanie opieki nad wszystkimi pacjentami będzie następowało stopniowo.
Szpital w Łomży nadal "częściowo jednoimienny"
Szpital w Łomży był jednoimiennym od połowy marca, szpital MSWiA w Białymstoku - od połowy kwietnia. Od 1 czerwca przestały być jednoimiennymi na mocy decyzji podjętych formalnie w maju przez wojewodę podlaskiego, a wcześniej zostało to uzgodnione z Ministerstwem Zdrowia z uwzględnieniem sytuacji epidemiologicznej w regionie.
Placówki będą powoli wracać do normalnej pracy, jednak muszą zachować gotowość także do opieki nad chorymi z koronawirusem.
Nowy dyrektor szpitala w Łomży Jarosław Pokoleńczuk, który 1 czerwca rozpoczął pracę w tej placówce poinformował w poniedziałek dziennikarzy, że szpital nadal "częściowo jest placówką jednoimienną", bo musi zachować gotowość do opieki nad pacjentami z COVID-19 we wskazanych przez wojewodę zakresach.
- Są zakresy, które wojewoda swoją decyzją zwolnił z jednoimienności, natomiast w dużej części szpital nadal będzie pozostawał jednoimienny - powiedział Jarosław Pokoleńczuk.
Szpital nie będzie więc nadal przyjmował pacjentów na oddziały: nefrologiczny i stacji dializ, noworodków i wcześniaków, oddział ginekologiczno-położniczy, neurologiczny, pulmonologiczny, okulistyczny i zakaźny. Będzie uruchamiana praca na 20 innych oddziałach, ale stopniowo i nie w pełnym zakresie.
Przyszpitalne poradnie w Łomży zaczynają pracować
1 czerwca pacjentów zaczęły przyjmować przyszpitalne poradnie. Dyrektor Pokoleńczuk poinformował, że w ubiegłym tygodniu umawiano pacjentów na wizyty na obecny tydzień. Dodał, że przyjęcia pacjentów na oddziały powinny się zacząć za tydzień, w poniedziałek, a do końca czerwca ruszą te oddziały, które nie są jednoimiennymi.
Personel szpitala przejdzie kwarantannę i będzie poddany testom na koronawirusa, a szpitalne pomieszczenia będą poddane dekontaminacji. Jarosław Pokoleńczuk podkreśla, że najtrudniejsza jest obecnie organizacja pracy szpitala.
- Nie wszystko jest uregulowane, część rzeczy musimy sami wymyślić - powiedział dziennikarzom.
Szpital w Łomży dysponuje ok. 480 łóżkami. W piątek było tam hospitalizowanych czterech pacjentów z koronawirusem.
Szpital MSWiA wraca do normalności
Od 1 czerwca, stopniowo do działalności sprzed przekształcenia w jednoimienny wraca również szpital MSWiA w Białymstoku.
Planowe zabiegi w szpitalu MSWiA rozpoczną się najprawdopodobniej w czwartek (4.06), ale jeszcze nie na wszystkich oddziałach - mówi dyrektor placówki Alicja Skindzielewska. Dodaje, że ok. 300 pracowników miało testy na obecność koronawirusa. Badania odbywały się co tydzień, w grupach kilkudziesięcioosobowych, niektóre osoby miały nawet trzy testy.
Dyrektor ma nadzieję, że w tym miesiącu planowe zabiegi będą realizowane w takim stopniu, w jakim były przed zmianą MSWiA w szpital jednoimienny, a to nastąpiło w połowie kwietnia.
Alicja Skindzielewska przypomina, że poradnie szpitala i gabinety lekarzy rodzinnych pracowały i cały czas pracują. Zaznacza, że w placówce obowiązuje odpowiedni reżim sanitarny.
W szpitalu MSWiA jest około 160 łóżek. Leczonych pacjentów z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem przez 1,5-miesiąca było dziewięciu, a od 40 do 50 osób było leczonych z powodu podejrzenia COVID-19.