Radio Białystok | Wiadomości | Martwy pies w jednym z gospodarstw w gminie Sokółka - sprawą zajmuje się policja
Makabrycznego odkrycia dokonali sokólscy policjanci i pracownicy Fundacji Pomocy Zwierzętom Vita Canis. W jednym z gospodarstw na terenie gminy Sokółka znaleźli martwego psa.
Sekcja zwłok zwierzęcia wykazała, że padło z wycieńczenia. Na posesji miał być też drugi martwy pies - mówi Edyta Doroszko z fundacji Vita Canis.
- Otrzymaliśmy zawiadomienie, że na posesji pewnego właściciela są dwa martwe psy. Więc pojechaliśmy z policją. I rzeczywiście, jedno ciało było tam jeszcze. Właściciel powiedział, że drugie ciało zakopał w lesie i wskazał miejsce, ale tam nie było już nic. Właściciel stwierdził, że pewnie zwierzęta jakieś zabrały ciało, ale żadnych śladów nie było - mówi Edyta Doroszko.
Dodaje, że właściciel psów poinformował o tym, że ktoś mógł zabić jego zwierzęta.
- Właściciel twierdzi, że ktoś dwa dni z rzędu wieczorem na pewno wchodził na jego posesję i zabił te psy. Sekcja zwłok tego małego psa wykazała, że padł z wycieńczenia - dodaje Edyta Doroszko.
Sprawą zajmuje się sokólska policja.
Śledztwo w sprawie zastrzelenia wilka, którego znaleziono w ostatnich dniach w rejonie Puszczy Białowieskiej wszczęła Prokuratura Rejonowa w Hajnówce. Prowadzone jest w kierunku spowodowania śmierci zwierzęcia będącego pod ochroną.
Bielik, bocian i 11 kruków - to martwe ptaki znalezione niedaleko Drohiczyna.
Nie będzie kontynuacji dochodzenia dotyczącego okoliczności zabicia psa w Białymstoku.