Radio Białystok | Wiadomości | Podlaski Pakiet Gospodarczy - 13,2 mln zł na wynagrodzenia i 6,7 mln zł na pożyczki dla firm
13,2 mln zł z Podlaskiego Pakietu Gospodarczego trafiło dotąd do podlaskich firm oraz osób samozatrudnionych na dofinansowanie wynagrodzeń w związku ze skutkami gospodarczymi pandemii koronawirusa. 20 firm dostało też 6,7 mln zł pożyczek.
Pierwszy etap pomocy dla firm z Podlaskiego Pakietu Gospodarczego podsumował w czwartek (7.05) na konferencji prasowej on-line marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.
Podlaski Pakiet Gospodarczy (pierwszy jego etap) to łącznie 142 mln zł pomocy kierowanej do mikro-, małych i średnich firm oraz osób samozatrudnionych w regionie, jako element tarczy antykryzysowej. Przygotował go i ogłosił na początku kwietnia samorząd województwa podlaskiego.
Pieniądze na pakiet pochodzą głównie z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego (RPOWP) na lata 2014-2020 (z przesunięć w tym programie) i Funduszu Pracy. Na częściowe rekompensaty płac jest przeznaczona kwota 72 mln zł, a 70 mln zł - na preferencyjne pożyczki.
Marszałek Kosicki poinformował, że mikro-, małe i średnie firmy oraz osoby samozatrudnione złożyły dotąd do urzędów pracy 3 tys. 106 wniosków (1 tys. 287 firm i 1 tys. 819 osób samozatrudnionych). Zawarto dotąd 896 umów na dofinansowanie wynagrodzeń 2 tys. 951 pracowników na łączną kwotę 13,2 mln zł. 20 firm dostało preferencyjne pożyczki na 6,7 mln zł (złożono 61 wniosków na pożyczki).
"Cieszymy się z tych wszystkich wniosków (...) Chcemy, żeby tych przedsiębiorców i tych wniosków było jeszcze więcej" - mówił marszałek. Poinformował, że rusza druga tura naboru wniosków. W czwartek rozpoczyna się też w mediach kampania promocyjna Podlaskiego Pakietu Gospodarczego, by przybliżyć przedsiębiorcom możliwości korzystania z pomocy.
Chcemy, żeby te wszystkie pieniądze, które przeznaczyliśmy w ramach Podlaskiego Pakietu Gospodarczego, czyli tych 142 mln zł w tej pierwszej części, zostały wydane (...). Wyniki są dobre, ale chcemy, żeby żadna złotówka nam na koncie nie została, żeby wszystkie te pieniądze trafiły do państwa, do przedsiębiorców
- dodał Artur Kosicki.
Marszałek apelował o sięganie po te środki, by firmy jak najmniej ucierpiały na skutek epidemii koronawirusa.
Rusza druga transza naboru wniosków o dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników. Wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku dr Hubert Ostapowicz przypomniał, że aby dostać wsparcie do wynagrodzenia, przedsiębiorca musi wykazać spadek obrotów o minimum 30 proc. z dwóch kolejnych miesięcy w 2020 r. w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 r.
Przypomniał, że wysokość dofinansowania zależy od liczby pracowników, a główny cel tej pomocy to utrzymanie miejsc pracy. W przypadku osób samozatrudnionych dotacja pokrywa część kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. WUP ocenia, że największe zainteresowanie pomocą wykazują firmy z Białegostoku i powiatu białostockiego, znacznie mniejsze - z innych powiatów w regionie.
Ostapowicz zaznaczył, że druga runda naboru wniosków z Podlaskiego Pakietu Gospodarczego obejmie kwiecień, czyli miesiąc "kluczowy", w którym spadek obrotów zanotowało wiele firm, będą więc mogły to wykazać i złożyć wnioski o wsparcie. Mówił, że niektóre firmy miały nawet 80-proc. spadek obrotów. W drugiej turze wnioski można składać do 21 maja elektronicznie lub w formie papierowej.
Wicedyrektor WUP poinformował także, że na razie nie widać w danych statystycznych - jak to określił - "lawinowego" wzrostu bezrobotnych w regionie, ale być może taka fala dopiero nastąpi.
Dyrektor departamentu rozwoju regionalnego w urzędzie marszałkowskim w Białymstoku Joanna Sarosiek zachęcała kolejne firmy do korzystania z preferencyjnych pożyczek do 1 mln zł (przyznawanych na siedem lat), zerooprocentowanych, bez wkładów własnych, bez opłat, z karencjami w spłatach, wakacjami kredytowymi. Pożyczek udzielają firmy - pośrednicy, których wcześniej wybrał bank BGK, który w imieniu urzędu prowadzi obsługę różnych instrumentów finansowych z RPOWP.