Radio Białystok | Wiadomości | "Na cmentarzu prawosławnym w Hajnówce ksiądz w czasach epidemii daje wiernym krzyż do całowania" - alarmuje nasza słuchaczka
W Polsce cały czas obowiązują różne środki bezpieczeństwa, do których trzeba się stosować, by zapobiegać rozprzestrzenianiu się epidemii. Tymczasem jedna z naszych słuchaczek informuje o sytuacji jaka zdarzyła się na cmentarzu prawosławnym w Hajnówce.
W Cerkwi (26.04) jest obchodzona tzw. niedziela przewodnia, pierwsza niedziela po Wielkanocy. Wierni odwiedzają cmentarze i modlą się przy grobach bliskich.
- Jaki sens ma to, że spędzaliśmy święta oddzielnie, jaki sens ma chronienie rodziców i dowożenia wszystkiego, izolacja, jeśli ksiądz prawosławny w wielkie święto przy grobach podsuwa do pocałowania krzyż. W Hajnówce na cmentarzu widziałam jak ksiądz podsuwa ludziom stojącym przy grobach, którzy poprosili o modlitwę, do pocałowania krzyż. Jak można ignorować rzeczywistość, jak można tak narażać ludzi? - pyta nasza słuchaczka.
Nie udało nam się na razie uzyskać komentarza cerkwi prawosławnej na ten temat. Nasza słuchaczka o sprawie zawiadomiła hajnowski sanepid. Dodaje, że na innych prawosławnych cmentarzach inaczej przebiegają modlitwy.
- Księża mieli różne pomysły, bo rozmawiałam ze znajomymi. Wiem, że niektórzy do głowy przykładali, niektórzy akceptowali skłonienie się. No nie ma innej metody, nie można do głowy przyłożyć właśnie, czy innej metody znaleźć? Ci ludzie są bezbronni, bo dla starszych ludzi przywiązanych do wiary jest to niewyobrażalne, że można odmówić pocałowania krzyża - dodaje słuchaczka.
W niektórych prawosławnych parafiach modlitwy przy grobach będą także jutro i we wtorek.