Radio Białystok | Wiadomości | Wandale strzelali z wiatrówki do pomnika Stacha Konwy z figurką Jezusa w Lesie Jednaczewskim
Nieznani wandale strzelali z wiatrówki do pomnika Stacha Konwy w Lesie Jednaczewskim.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Drewniany cokół w kształcie barci z figurą Jezusa ustawiony był w przypuszczalnym miejscu stracenia legendarnego kurpiowskiego powstańca z XVIII wieku.
Jego pomysłodawcą był znawca Kurpiowszczyzny, twórca skansenu w Nowogrodzie Adam Chętnik. Wzniesiony jego staraniem w 1922 r. pomnik przetrwał do II wojny światowej. Potem był odbudowywany dzięki Towarzystwu Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej w 1987 i w 2001 roku.
To, że drewniany pomnik niszczył czas, jest naturalne. Gorsze, że był niszczony także przez ludzi, którzy do lasu przyjeżdżają niby wypoczywać. A już najbardziej symboliczne jest to, że strzelali do figury Jezusa Frasobliwego tam wstawionego
– powiedział wiceprezes TPZŁ Józef Babiel.
Ślady po strzałach odkryli leśnicy badając stan topolowego pnia, który stanowił cokół pomnika.
To z pewnością nie był przypadkowy postrzał z broni myśliwskiej.Ślady wówczas układają się w inny sposób. To pojedyncze strzały z wiatrówki używanej do strzelania rekreacyjnego
– stwierdził nadleśniczy Nadleśnictwa Łomża Dariusz Godlewski.
Wandale kolejny raz uszkodzili elementy wyposażenia parku przed II Liceum Ogólnokształcącym w Łomży.
Ratowanie pomnika Stacha Konwy z pieniędzy na ratowanie zabytków cmentarza w Łomży zaproponowała radna Bogumiła Olbryś.