Radio Białystok | Wiadomości | Choć 14-dniowa kwarantanna już się skończyła, policja nadal kontroluje mieszkankę Bielska Podlaskiego
Co zrobić, gdy do osoby, która skończyła kwarantannę, wciąż przyjeżdża policja, by sprawdzić czy jest w domu? Z takim problemem zgłosiła się do nas słuchaczka z powiatu bielskiego.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Po pobycie w szpitalu w Bielsku Podlaskim musiała, wraz z mężem, spędzić przymusowo 14 dni w domu. Ten okres już się skończył, mimo to wciąż jest kontrolowana.
Jak mówi pani Maria, jest to kłopotliwe.
30 marca zostałam wypisana ze szpitala i od tamtej pory byłam w domu z mężem na kwarantannie. Poinformował nas o tym telefonicznie Powiatowy sanepid w Bielsku Podlaskim. W domu byłam do 12 kwietnia. Codziennie przyjeżdżała policja i sprawdzała czy jesteśmy w domu. 15 kwietnia dostałam pisemną decyzję z sanepidu, że kwarantanna trwa od 30 marca do 12 kwietnia, ale mimo to, wciąż przyjeżdża do nas policja. To jest denerwujące i uwłaczające - mówi pani Maria.
Powiatowy inspektor sanitarny w Bielsku Podlaskim Marzena Perzyna tłumaczy, że takich przypadków może być więcej, ale najczęściej wynikają z błędów systemu.
Trzeba się z nami skontaktować telefonicznie i taką sprawę wyjaśnić. Najprawdopodobniej pani nie została wykreślona ze specjalnego systemu, do którego dostęp ma też policja i prawdopodobnie dlatego wciąż ją kontrolują. Każdą sytuację traktujemy indywidualnie i jeśli okaże się, że wszystko jest w porządku, to poprawimy to - wyjaśnia inspektor Marzena Perzyna.
Inspektorzy sanitarni dodają, że w razie ciągłych kontroli policji warto mieć przy sobie pisemną decyzję sanepidu o terminie trwania kwarantanny. Dokument może przyjść pocztą nawet kilka dni po zakończonym obowiązkowym odosobnieniu.
Żadna z osób, która w naszym regionie przebywa na kwarantannie - według policji, nie złamała zasad izolacji. Chodzi o kontrole w czwartek (17.04).
Bezdomni są szczególnie narażeni na zakażenie koronawirusem, a mimo to, mogą liczyć jedynie na pomoc organizacji pozarządowych.
- Ja tylko idę odwiedzić chorą teściową - słyszeli najczęściej śląscy policjanci, którzy łapali na gorącym uczynku osoby łamiące kwarantannę.
Prawo do świadczeń chorobowych przysługuje nie tylko osobie objętej kwarantanną po powrocie z zagranicy, ale również jej współmieszkańcom - przypomniał Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
W Podlaskiem policjanci skontrolowali 3400 osób objętych kwarantanną.