Radio Białystok | Wiadomości | Powstające w Augustowie izolatorium niepokoi mieszkańców
Powstające w Augustowie izolatorium niepokoi mieszkańców, a ci dają temu wyraz w portalach społecznościowych. Przedstawiciele władz zapewniają jednak, że obawy są bezpodstawne.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Izolatorium będzie mieściło się w hotelu Krechowiak. Mają tam trafiać osoby oczekujące na wynik testu na obecność koronawirusa oraz chorzy, którzy nie wymagają szpitalnej opieki, a nie mogą odbywać izolacji domowej. Dyrektor augustowskiego szpitala Danuta Zawadzka wyjaśnia, że to znacznie bezpieczniejsze rozwiązanie niż przybywanie w domu.
Działa to na zasadzie hotelu. Pacjentom temperatura będzie mierzona przez personel pielęgniarski szpitala. Gdyby pacjent poczuł się gorzej, lekarz zdecyduje, czy pozostawia go w izolatorium i będzie tam leczony, czy przewozimy go na oddział do szpitala. Posiłki poszczególne osoby dostaną pod drzwi. Personel hotelu nie będzie miał z chorymi żadnego kontaktu
- mówi Danuta Zawadzka.
Wicestarosta augustowski Dariusz Szkiłądź również uważa, że mieszkańcy nie mają się czego bać. Jego zdaniem, izolatorium może okazać się w ogóle niepotrzebne. Zostało bowiem stworzone jedynie na wszelki wypadek.
Każdy powiat, każde miasto na prawach powiatu tworzy takie izolatoria. Powstają przy szpitalach, które posiadają oddziały zakaźne. Augustów nie jest tu w żadnym przypadku wyróżniony
- mówi wicestarosta.
Do tej pory poza Augustowem izolatoria powstały też w Bielsku Podlaskim, Białymstoku i Łomży.
Po raz drugi nie znalazł się bowiem chętny, aby podjąć się pobierania opłat. Tym razem firmy parkingowe przestraszyły się koronawirusa.
Szpital Psychiatryczny w Suwałkach może już przyjmować pacjentów w taki sposób, by nie narażać innych na zakażenie koronawirusem. Za 100 tysięcy złotych z urzędu marszałkowskiego zmodernizowano izbę przyjęć.
Obawy mają zarówno właściciele różnych obiektów, jak i władze miasta. Przewidywany zastój spowodowany jest szerzącą się pandemią koronawirusa i związanymi z nią obostrzeniami.