Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy bloku przy ul. Włókienniczej 17 w Białymstoku pomagają sobie nie tylko w czasie epidemii
Pandemia to czas szczególny, w którym doceniamy, że mamy obok siebie kogoś bliskiego.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Mieszkańcy bloku przy ul. Włókienniczej 17 w Białymstoku od lat tworzą zintegrowaną wspólnotę sąsiedzką. Ich podwórko przed pandemią rozbrzmiewało gwarem rozmów, grabieniem liści w przyblokowym ogródku czy śmiechem podczas sąsiedzkich grillów.
Mamy do siebie zaufanie. Na to się pracuje latami. Tak jak my tutaj, nieraz powierzamy sobie swoje dzieci, swoje zwierzęta, pomagamy sobie. To trzeba utrwalać. Przede wszystkim dbać o ludzi i o te nasze więzi. Jest to bardzo proste, bo słowo 'dzień dobry', 'dziękuję', 'przepraszam' nic nie kosztuje. I chwila uwagi… Komuś to może wiele dać – mówi sąsiadka Wiola.
O więziach sąsiedzkich świadczą nie tylko czyny społeczne, wspólne spędzanie wolnego czasu w przestrzeni podwórka, ale też pewne symboliczne gesty. Mieszkańcy bloku rok temu posadzili drzewo ku pamięci zmarłego, bliskiego im sąsiada Janusza.
Jak minie ta cała epidemia, mam nadzieję, że ludzie zaczną chcieć poznawać sąsiadów. Czasami ci ludzie nie mają rodzin, nie mają tutaj bliskich. I nie chodzi tylko o pomoc, ale o to, żeby oni czuli, że my chcemy być koło nich, że jesteśmy po prostu przyjaciółmi, żeby nie byli sami ze sobą – podkreśla sąsiadka Wiola.
Od 2019 roku podwórko przy ul. Włókienniczej 17 ma swoją własną nazwę - "Skwer Dobrego Sąsiedztwa". W 2015 roku Wspólnota Mieszkaniowa Włókiennicza 17 otrzymała jedną z głównych nagród – 100 000 zł na rewitalizację podwórka w konkursie Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Na podwórko można zajrzeć również wirtualnie, wchodząc na profil facebookowy Włókiennicza 17.
Będą bezpłatne zajęcia dla osób w różnym wieku.
Było wspólne ubieranie świątecznego drzewka, łamanie się opłatkiem, życzenia i śpiewanie kolęd. Grupa około 30 mieszkańców - wzięła udział w wigilii i stawianiu osiedlowej choinki na białostockich Starosielcach. Najwięcej radości sprawiło to najmłodszym.
Chcą działać razem na rzecz osiedla i udowodnić, że na ul. Barszczańskiej i Klepackiej w Białymstoku może być pięknie. Mieszkańcy bloków przy białostockich ulicach zrealizowali projekt "Wrzosowe pole - odrobina Szkocji na Barszczańskiej". Przy jednym z budynków posadzili 90 sadzonek wrzosów.
"To jest pomysł na współpracę z sąsiadami i na spotkanie międzyludzkie, na to, by zmieniać swoje otoczenie" - mówi Radosław Puśko z zarządu wspólnoty mieszkaniowej.