Radio Białystok | Wiadomości | Terapeuci uspokajają: strach i lęk, który odczuwamy w czasie epidemii koronawirusa - nie są groźne dla zdrowia
Strach jest w takiej sytuacji uczuciem naturalnym - mówi psychoterapeutka Anna Zawistowska - Kiercel.
- To jest dobre uczucie. Ma ono nas informować o tym, że dzieje się coś zagrażającego. Jest to uczucie, w którym rośnie adrenalina i napinają się nasze mięśnie, co nas przygotowuje do "ucieczki". Jest to uczucie, które, tak naprawdę, nas ostrzega przed zagrożeniem - mówi Anna Zawistowska - Kiercel.
Nieco innym jest lęk, który może wywoływać wiele przykrych objawów.
- Do najpopularniejszych objawów należą trudności z oddychaniem, przyspieszone bicie serca, pocenie się dłoni czy suchość w gardle. Część osób może doświadczać ataków lęku panicznego, ale on też nie jest niebezpieczny. Powinien uspokajać się po około 15 minutach. To normalne, że te uczucia w obecnej sytuacji zagrożenia koronawirusem będą nasilone - zauważa psychoterapeutka.
Wiele osób doświadcza też tzw. zespołu stresu ostrego. Psychoterapeutka - Anna Zawistowska - Kiercel wyjaśnia, że to jest nasza silna reakcja na stres, która może utrzymywać się kilka tygodni.
Psychoterapeutka dodaje, że te przykre uczucia powinny ustępować po 3-4 tygodniach, a my będziemy się powoli przyzwyczajać do sytuacji zagrożenia związanego z epidemią koronawirusa.
To sytuacja trudna dla nas wszystkich. Tak o ograniczeniach w związku z epidemią koronawirusa mówią specjaliści i radzą: nie ukrywajmy swoich emocji, ale też rozsądnie podejdźmy do organizacji czasu.
W związku z tym, że wiele osób pracuje zdalnie, a tak też uczą się dzieci, to warto ustalić plan dnia
- mówi psycholog i pedagog Milena Szostek ze Szkoły Podstawowej nr 43 w Białymstoku.
Zgodnie z nowymi ograniczeniami osoby do 18-go roku życia mogą wychodzić z domu tylko pod opieką rodzica. Buntu nastolatków, w tej sprawie na pewno można się spodziewać, ale najważniejsza jest rozmowa dodaje Milena Szostek.