Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Korycina stosują się do zaleceń i zostają w domach
O niewychodzenie z domów, dostosowanie się do zasad kwarantanny - takie apele słyszymy codziennie i codziennie je przekazujemy.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wraz z rozprzestrzenianiem się koronawirusa wielu podlaskich rolników ma obawy związane z dalszym funkcjonowaniem gospodarstw. Boją się spadku cen swoich produktów, kłopotów z ich zbytem, ale też kwarantanny w przypadku pojawienia się zakażenia w rodzinie.
Mieszkańcy wielu miejscowości, jak na przykład w gminie Korycin, rygorystycznie stosują się do zaleceń, by pozostać w domach.
Urzędnicy zachęcają do załatwiania swoich spraw telefonicznie, przez internet lub wysyłając wnioski pocztą tradycyjną. Kolejne instytucje ograniczają bezpośredni kontakt klientów z urzędnikami. Tak robią: Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku.
W związku z sytuacją epidemiologiczną, pracę bez bezpośredniego kontaktu z interesantami prowadzą wszystkie placówki Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) przekazał, że zgodnie z aktualną wiedzą nie ma dowodów na to, by żywność mogła być źródłem lub pośrednim ogniwem transmisji wirusa SARS COV-2 – podał Główny Inspektorat Sanitarny.
Żywności w Polsce nie zabraknie, panika jest absolutnie nieuzasadniona - zapewnił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.