Radio Białystok | Wiadomości | Władysław Kosiniak-Kamysz przerywa kampanię wyborczą w Podlaskiem
autor: Jakub Mikołajczuk
Władysław Kosiniak-Kamysz przerywa kampanię wyborczą w województwie podlaskim, by wziąć udział w zwołanej na wtorek (10.03) przez prezydenta Andrzeja Dudę Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.
Kandydat na prezydenta Polski powiedział na konferencji prasowej w Suwałkach, że troska o zdrowie Polaków w związku z epidemią koronawirusa, jest teraz sprawą najważniejszą.
To pokazuje jak bardzo sytuacja jest poważna, bo pan Prezydent ostatni raz Radę Bezpieczeństwa Narodowego zwołał w 2016 roku i raczej nie korzystał z tego typu konsultacji - co uważam za daleko idący błąd. Oczywiście w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego wezmę udział, bo w sprawach bezpieczeństwa zdrowotnego dla mnie jako lekarza jest to najważniejsza sprawa. Sytuacja wydaje się coraz bardziej poważna, trzeba działać szybko i mam nadzieję, że nikt nie będzie kampanijnie wykorzystywał tej sytuacji.
Lider PSL, odpowiadając na pytania dziennikarzy podkreślił, że jako prezydent Polski nie podpisałyby ustawy wprowadzającej małżeństwa jednopłciowe, czy dopuszczającej adopcję dzieci przez pary homoseksualne.
Nie jestem zwolennikiem adopcji dzieci przez pary homoseksualne, nie jestem zwolennikiem małżeństw homoseksualnych - a o związkach partnerskich warto rozpisać referendum, bo ta sprawa nie jest rozstrzygnięta. Jeżeli do mnie jako prezydenta trafiłaby ustawa mówiąca o dziedziczeniu o sprawach dostępności do informacji medycznej to taką ustawę bym podpisał i nie różnię się tu niczym, od innych kandydatów w tych wyborach, jak np. od Andrzeja Dudy.
Po konferencji Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się z wyborcami w sali PWSZ w Suwałkach.
Nietypowe ogłoszenia zawisły na wejściach do klatek na jednym z bloków w centrum Białegostoku. Wywiesił je jeden z mieszkańców, aktywista miejski - Radosław Puśko.
To apel do wyborców, by w zbliżających się wyborach prezydenckich poparli Andrzeja Dudę. Podlaski poseł Jacek Żalek z Porozumienia mówił w poniedziałek (9.03) w Białymstoku, że konieczna jest współpraca na linii: rząd - prezydent.
Specjalny kontener, w którym będzie wstępna kwalifikacja chorych stanął przed wejściem na SOR Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Taki sam ustawiono też przy szpitalu zakaźnym przy Żurawiej.