Radio Białystok | Wiadomości | W Ciechanowcu uroczyście pochowano szczątki braci Marchelów - żołnierzy NZW

W Ciechanowcu uroczyście pochowano szczątki braci Marchelów - żołnierzy NZW

1.03.2020, 18:13, akt. 2.03.2020, 07:50

Szczątki braci Zygmunta i Lucjana Marchelów - żołnierzy NZW, którzy w 1946 roku zostali skazani w pokazowym procesie na śmierć i rozstrzelani - uroczyście pochowano w niedzielę (1.03) po południu na cmentarzu w Ciechanowcu. Ponad dwa lata temu w tym miejscu ich szczątki odnalazł IPN.

W Ciechanowcu uroczyście pochowano szczątki braci Marchelów, fot. Adam Dąbrowski
W Ciechanowcu uroczyście pochowano szczątki braci Marchelów, fot. Adam Dąbrowski


0:00
0:00
W Ciechanowcu uroczyście pochowano szczątki braci Marchelów - żołnierzy NZW - relacja Adama Dąbrowskiego | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Czcijmy żołnierzy niezłomnych nie tylko 1 marca - mówił minister Dariusz Piontkowski 

Uroczystość odbyła się w ramach wojewódzkich obchodów Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych w Ciechanowcu. Wziął w nim udział m.in. minister edukacji Dariusz Piontkowski, prezes IPN Jarosław Szarek, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, rodzina braci Marchelów oraz mieszkańcy.

Po uroczystej mszy św. w miejscowym kościele, w kondukcie w asyście wojskowej przemaszerowano na cmentarz, tam szczątki rozstrzelanych żołnierzy złożono do grobu.


W końcu doczekaliśmy momentu, kiedy duża część tych żołnierzy niezłomnych może być z honorami, w pogrzebie państwowym pochowana, że możemy im oddać cześć  - mówił podczas przemówienia Dariusz Piontkowski.


Podkreślał, że przez kilkadziesiąt lat władze komunistyczne starały się przedstawiać ich jako bandytów i zbrodniarzy, a ich ciała pochować w nieznanych miejscach, by zatrzeć o nich pamięć. 

Zaapelował też, by czcić żołnierzy niezłomnych nie tylko 1 marca, w ich dzień, ale też przybywając na miejsca ich pochówku i pamięci i - jak mówił - "zawsze wołajmy: Cześć i chwała bohaterom".


Dzisiaj stajemy u grobu Lucjana i Zygmunta Marchelów. Młodzi chłopcy, marzyli o wolnej, niepodległej Polsce, marzyli o końcu niemieckiej okupacji, marzyli o tym, że jak wojna się skończy będą mieć młyn, będą młynarzami. Nie dane im to było, nie wiedzieli, że staną się ziarnem, z którego wyrośnie wolna, niepodległa Polska - mówił prezes IPN Jarosław Szarek. 


Bracia zginęli w okresie świąt Bożego Narodzenia

Powiedział, że zamordowano ich w szczególnym czasie dla Polaków, okresie świąt Bożego Narodzenia. Przypominając ten moment, mówił, że Lucjana zabrano 21 grudnia, a Zygmunta - w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia; żołnierze zostali rozstrzelani 27 grudnia 1946 roku na podwórku własnego domu.

Jarosław Szarek mówił, że tuż przed egzekucją bracia objęli się i tak zostali pochowani. Dodał, że tak też, w objęciach, zostali odnalezieni podczas ekshumacji. "Dziś ich rozdzielamy, ale dzisiaj w objęcia bierze ich wolna, niepodległa Rzeczpospolita i z tych objęć nigdy więcej ich nie wypuści" - powiedział Szarek.


  

 

Wojewoda Bohdan Paszkowski podkreślał, że trzeba dzisiaj oddać hołd tym młodym żołnierzom, a oddając hołd im, oddajemy też hołd tysiącom ludzi, których grobów - jak mówił - jeszcze nie znamy. Dodał, że wciąż mamy do spłacenia dług. "Mamy ten dług do spłacenia, aby tę pamięć chronić, tę pamięć utrwalać, upowszechniać i aby te wartości, o których myśleli, dla których żyli, dla których walczyli bracia Marchelowie, również nam były bardzo bliskie" - mówił Bohdan Paszkowski.


Skazano ich na śmierć, bez możliwości odwołania się

Według ustaleń IPN, 27 grudnia 1946 roku, na plac w środku wsi Wojtkowice-Glinna, rodzinnej wsi Marchelów, spędzono okolicznych mieszkańców, aby byli świadkami procesu braci, którzy zostali oskarżeni o nielegalne posiadanie broni oraz przynależność do Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.

Obaj skazani, którzy mieli wtedy po dwadzieścia kilka lat, zostali w trybie doraźnym skazani na śmierć, po dwugodzinnej rozprawie, bez możliwości odwołania się. Wyrok wykonano od razu, na oczach zebranych. Jak ustalił IPN, świadkowie mówili, że nie było plutonu egzekucyjnego, a nad brzeg rzeki Bug skazanych odprowadził jeden żołnierz, który Marchelów zastrzelił. Po wykonaniu wyroku śmierci ciał zmarłych nie wydano rodzinie, ale kilka miesięcy po zbrodni, kilkanaście kilometrów od miejsca jej dokonania, odnaleziono zwłoki. W nocy rodzina pochowała ciała w nieznakowanej mogile na cmentarzu w Ciechanowcu, a proboszcz parafii poświadczył to wpisem do księgi zgonów.

IPN odnalazł szczątki braci Marchelów we wrześniu 2017 roku.


źródło: PAP | red: lma, sk

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Ulicami Białegostoku przeszedł Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych [zdjęcia, wideo]

1.03.2020, 16:45

"Zdrajcy pomijają, Polacy pamiętają" - pod takim hasłem kilkaset osób przeszło w niedzielę (1.03) ulicami Białegostoku w Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych.


Ulicami Hajnówki przeszedł Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych [zdjęcia]

23.02.2020, 07:15

W Hajnówce zakończył się V Hajnowski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, organizowany w niedzielę przez środowiska narodowe, m.in. ONR. Uczestnicy marszu szli ulicami w centrum miasta pod siedzibę Hajnowskiego Domu Kultury.


Billboardy z wizerunkiem mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" zawisły w Białymstoku

6.02.2020, 18:01

Do 1 marca, czyli Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, na dwóch blokach w Białymstoku będą wisiały billboardy upamiętniające mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę". IPN i marszałek województwa podlaskiego oficjalnie zainaugurowali w czwartek (6.01) tę akcję.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok