Radio Białystok | Wiadomości | Do Netty - by morsować - wskoczyło około 200 osób
Już po raz 12. w Augustowie gościli miłośnicy zimowych kąpieli. Na swój zlot przyjechali z różnych części regionu, w tym z Białegostoku, Zambrowa czy z Suwałk.
Impreza trwała dnia dni. W sobotę (22.02) był bal morsów, natomiast w niedzielę (23.02) przemarsz przez miasto, a potem kąpiel w Netcie.
- Jest to cykliczna już impreza, która się rozrasta. Jesteśmy najstarszym w Polsce zlotem morsów. Starsza od naszej jest tylko impreza w Mielnie. Chodzi przede wszystkim o regionalną integrację morsów. Choć przyjeżdżają do nas również goście z Polski i z zagranicy. W tym roku pogoda spłatała nam figla, ponieważ nie ma ani śniegu, ani lodu. Mimo tego jest bardzo sympatyczni, a woda jest zimna - mówi organizator Ryszard Iwaszkiewicz.
Bogdan Dyjuk z Wydziału Komunikacji Społecznej, Kultury, Turystyki i Promocji Urzędu Miejskiego w Augustowie uważa, że impreza spełnia bardzo ważne cele promocyjne.
- Zazwyczaj jak słyszymy nazwę naszego miasta, to kojarzy się ona z sezonem letnim. Sezon w Augustowie trwa i powinien trwać również w pozostałych miesiącach, także zimą. Jak się okazuje, również o tej porze roku turyści chętnie do nas przyjeżdżają - mówi Bogdan Dyjuk.