Radio Białystok | Wiadomości | Lekarze z SOR Szpitala Klinicznego w Białymstoku domagają się wysokiej podwyżki
Od kilku dni trwają tam negocjacje płacowe z grupą 25 medyków, którzy zrezygnowali z pracy na oddziale i przystąpili do ponownego konkursu.
Część lekarzy ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Klinicznym w Białymstoku domaga się nierealnej podwyżki pensji - poinformowała dyrekcja szpitala.
W specjalnym komunikacie możemy przeczytać, że lekarze chcą zarabiać o 65 % więcej niż dotychczas.
To by oznaczało, że domagają się astronomicznych pensji nawet przekraczających pół miliona złotych rocznie, to oferta nie do przyjęcia przez szpital - mówi rzecznik szpitala Katarzyna Malinowska-Olczyk.
Rzecznik USK dodaje, że szpital jest w stanie zwiększyć stawkę godzinową dla lekarzy SOR-u maksymalnie o 20 złotych. Biorąc pod uwagę specyfikację konkursową po proponowanej podwyżce wahałaby się ona od 90 do 120 złotych za godzinę dyżuru.
W negocjacjach z dyrekcją 25 lekarzy reprezentuje trzyosobowa grupa pełnomocników. Niestety mimo wielu prób nie udało nam się z nimi skontaktować. W sumie w styczniu wypowiedzenia z pracy złożyło 29 z 38 lekarzy SOR-u. Domagali się wyższych wynagrodzeń i zmian w organizacji pracy.
W środę (12.02) powinno być wiadomo czy lekarze, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy, zostaną na SOR-ze w szpitalu klinicznym w Białymstoku.
Operacje wszczepiania takich zastawek u dzieci są już wykonywane w innych szpitalach w Polsce, ale w Podlaskiem jest to pierwszy zabieg.
Nadal nie wiadomo, ilu lekarzy zdecyduje się na pracę na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. W styczniu wypowiedzenia z pracy złożyło 3/4 pracujących tam lekarzy.
Jest częściowe porozumienie w sprawie płac między pielęgniarkami a dyrekcją Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Związkowcy wciąż są w sporze zbiorowym z szefostwem, ale na razie wstrzymują się z podejmowaniem jakichkolwiek kroków.