Radio Białystok | Wiadomości | W RCKiK w Białymstoku zmniejszyły się zapasy krwi - potrzeba dawców
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku apeluje do dawców o mobilizację. Niespodziewanie na początku roku kończą się zapasy krwi w magazynach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Nagłe zdarzenia i większe zapotrzebowanie ze strony szpitali spowodowały, że niespodziewanie na początku roku znacząco zmniejszyły się zapasy krwi w magazynach. Każdy krwiodawca jest na wagę złota.
Jesteśmy sami zaskoczeni, że w styczniu musimy podjąć intensywniejsze działania, bo w naszych magazynach stan zapasów spadł do takiego poziomu, gdzie wymaga to dużego wysiłku, żeby to odbudować. Zwłaszcza, że musimy się przygotować na nadchodzące ferie w naszym regionie
- mówi dyrektor RCKiK w Białymstoku prof. Piotr Radziwon.
Stąd pracownicy centrum będą dzwonić i pisać smsy do stałych dawców z prośbą, by zgłosili się do centrum krwiodawstwa przy ulicy Skłodowskiej w Białymstoku.
- Tu apeluję do stałych dawców, żeby idąc do nas chwycili za ręce swoich przyjaciół, którzy jeszcze nigdy nie oddawali krwi i pokazali, że nie jest to takie straszne, a może dać pewną satysfakcję. Mając jeszcze poczucie, że ktoś żyje dzięki naszemu krótkiemu pobytowi w centrum - dodaje dyrektor RCKiK w Białymstoku prof. Piotr Radziwon.
Potrzebni są dawcy z niemal każdą grupą krwi.
"Najcenniejszym lekiem" może podzielić się każda zdrowa osoba pomiędzy 18. a 65. rokiem życia. Należy zabrać ze sobą dokument ze zdjęciem. Warto wcześniej zjeść lekkostrawny posiłek.
To jeszcze nie kryzys, ale sytuacja zaczyna być niepokojąca. Od początku wakacji Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku odwiedza mniej dawców.
To podziękowanie za bezinteresowną pomoc i dzielenie się najcenniejszym darem.
Krew - kto i jak może ją oddać, na co pomaga, dlaczego nie da się jej niczym zastąpić.