Radio Białystok | Wiadomości | Białostocka prokuratura zawiesiła śledztwo ws. byłej dyrektor szkoły w Fastach
Była już dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Fastach Barbara M. podejrzana jest m.in. o przywłaszczanie pieniędzy rodziców uczniów i korupcję. Łapówek miała żądać od nauczycieli - głównie z zamian za możliwość zachowania pracy. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Niedawno jednak śledztwo zawieszono.
Prokuratorskie zarzuty dotyczą okresu od sierpnia 2009 do grudnia 2017 roku. Pokrzywdzonymi są rodzice przedszkolaków i uczniów. Zdaniem śledczych dyrektor przywłaszczyła pieniądze, które wpłacali na tzw. wyprawki i nie kupiła materiałów niezbędnych do prowadzenia zajęć. Miała też przywłaszczyć część pieniędzy, które rodzice wpłacili na wycieczkę szkolną. W sumie chodzi o ponad 5 tys. zł.
Jeszcze więcej - bo ponad 26 tys. zł - dyrektor miała przyjąć jako łapówki od nauczycieli - od niektórych nawet wielokrotnie - np. w zamian za nie rozwiązanie umowy o pracę. Mechanizm polegał na tym, że podejrzana przyznawała nauczycielom pożyczki lub zapomogi z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, a następnie żądała części lub całej tej kwoty. Niekiedy miała mówić, że to ma być pożyczka lub pieniądze potrzebne są na organizację festynu w szkole, czy wyposażenie sali. Ale opisany jest też przypadek, gdy jednej nauczycielce - z okazji Dnia Nauczyciela - przyznała 1,5 tys. zł nagrody, po czym zażądała 600 zł z tej kwoty.
Jeden z zarzutów dotyczy też posługiwania się fałszywymi dokumentami.
Barbara M. nie pełni już funkcji dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Fastach. Wójt Dobrzyniewa Dużego, Wojciech Cybulski informuje, że pod koniec sierpnia odwołał ją z tego stanowiska.
Śledztwo w tej sprawie jest teraz zawieszone. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, Łukasz Janyst tłumaczy, że powodem jest zły stan zdrowia podejrzanej.